Na rynku znajduje się obecnie prawie 15 mln mkw. powierzchni magazynowej i logistycznej. Z raportu CBRE „Market View: Polski rynek przemysłowy i logistyczny po III kw. 2018” wynika, że zasoby magazynowe Polski już są zbliżone do większej od niej Hiszpanii — tam zajmują 15,5 mln mkw. Daleko w tyle pozostawiamy sąsiadujące z nami Czechy i Słowację, posiadające odpowiednio 7,6 mln i 2,4 mln mkw.
— Buduje się dużo, mimo to firmy poszukujące przestrzeni magazynowo-produkcyjnej mają problem ze znalezieniem powierzchni dostępnej do wynajęcia, ponieważ aż 80 proc. nowych inwestycji jest już skomercjalizowana. Najtrudniej jest na zachodzie i północy kraju, gdzie magazynów dostępnych od zaraz praktycznie nie ma — mówi Beata Hryniewska, szef działu powierzchni magazynowych i logistyki CBRE.
Tymczasem zapotrzebowanie najemców na powierzchnie magazynowe nie słabnie.
Z raportu Axi Immo wynika, że w III kw. wynajętych zostało 870 tys. mkw., jest to wynik o ponad 20 proc. wyższy w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym. Od stycznia do końca września wynajętych został oponad 3 mln mkw. nowoczesnej powierzchni magazynowo-produkcyjnej. Na koniec roku popyt może osiągnąć 4 mln mkw., podobnie jak w roku ubiegłym.
— Na rynku inwestycyjnym widoczne jest bardzo duże zainteresowanie sektorem magazynowym, który obecnie jest najwyżej oceniany spośród wszystkich rodzajów aktywów w sektorze nieruchomości komercyjnych. W regionie CEE i Polsce będziemy świadkami kolejnych dużych przejęć i zakupów portfelowych, co może mieć dodatkowy wpływ na wzrost stawek czynszów w Polsce — uważa Anna Głowacz, dyrektor działu industrial w Axi Immo.
Według Axi Immo we wszystkich regionach magazynowych w kraju notuje się wzrost stawek czynszu (od 0,1, do 0,3 EUR/mkw.). Najniższe stawki efektywne w okolicach 2 EUR/mkw. są w Błoniu i Grodzisku Mazowieckim pod Warszawą.