Małapanew nie uzyska pomocy ARP
KULĄ W PŁOT: Huta Małapanew, której prezesem jest Tadeusz Soroka, długo czekała na 15 mln zł z SRP. Zrezygnowała z nich i liczy teraz na 12 mln zł od ARP. Tych też nie dostanie. fot. B. Skrzyński
Huta Małapanew z Ozimka wycofała się z programu Stabilizacja Restrukturyzacja Prywatyzacja. Spółka liczy, że Agencja Rozwoju Przemysłu pomoże jej uzyskać 12 mln zł kredytu na modernizację. ARP twierdzi jednak, że nie ma pieniędzy dla Małejpanwi.
SP miał sprzedać 75 proc. akcji Huty Małapanew funduszowi Stabilizacja Restrukturyzacja Prywatyzacja. Spółka z Ozimka oczekiwała, że zgodnie z programem SRP, otrzyma 15 mln zł na restrukturyzację. Fundusz miał też znaleźć dla niej inwestora, który wyłożyłby pięciokrotnie większe środki.
— Zdecydowaliśmy się wycofać z tego programu — mówi Arkadiusz Mrozek, rzecznik prasowy Huty Małapanew.
Powodem podjęcia przez spółkę takiej decyzji były obawy, że Unicredito Italiano, inwestor banku Pekao, który z kolei jest strategicznym partnerem SRP, nie zechce pomagać przedsiębiorstwom z funduszu.
Płonne nadzieje
Małapanew zwróciła się następnie o pomoc do Agencji Rozwoju Przemysłu. Spółka liczy, że przy jej pomocy otrzyma 12 mln zł kredytu na modernizację. Roma Sarzyńska, rzecznik prasowy ARP, podkreśla, że huta rzeczywiście wystąpiła 6 września o środki pomocowe, ale agencja nie ma dla niej pieniędzy.
Drogie zwolnienia
Małapanew nie ma wystarczających środków na modernizację. Znaczną część posiadanych środków wyda w tym roku na zwolnienia pracowników. Obecnie w spółce pracuje nieco ponad 2 tys. osób, a na koniec tego roku firma ma zatrudniać 1580 pracowników. Około 300 osób skorzysta z Hutniczego Pakietu Socjalnego, a 160 zostanie zwolnionych. Szacuje się, że odejście z firmy osób, które nie dostaną pieniędzy z HPS, będzie hutę kosztować nie mniej niż 8 tys. zł za każdego zredukowanego.