Nową maszyną Adama Małysza jest Mitsubishi Pajero, które jest wprawdzie dużo starsze od Porsche, ale przygotowane zostało do startu w klasie T1, czyli najmocniejszej kategorii na Dakarze. To kolosalna różnica, bo Cayenne było praktycznie seryjnym samochodem z ograniczoną ilością modyfikacji.

- Do niedawna uczyłem się jeździć samochodem w klasie T2. Kiedy już poznałem na własnej skórze możliwości i ograniczenia auta, dostałem do zabawy samochód zdecydowanie sprawniejszy w warunkach terenowych. Mitsubishi klasy T1 jeździ się inaczej, niż Porsche. Większy skok zawieszenia, inaczej przygotowane nadwozie, profesjonalna skrzynia biegów i wiele innych elementów znacznie poprawia osiągi klasy T1 w trudnych warunkach – mówi Adam Małysz w komunikacie prasowym.
Pajero zostało przygotowane przez renomowaną firmę Ralliart (kiedyś przygotowywała fabryczne Mitsubishi do startów w WRC i Dakarze), która zapewni też kompleksowe serwisowanie w trakcie Dakaru. Podczas podpisywania umowy i prezentacji samochodu obecny był Paweł Olechnowicz, prezes Lotosu.
