Zdaniem analityków, są szanse na ożywienie popytu na miedź. Nadzieje wiązane są głównie z mocno rosnącą sprzedażą towarów zawierających ten metal, jak choćby w przypadku urządzeń AGD czy samochodów. Co istotne, ma to miejsce też poza Chinami, które są głównym konsumentem miedzi, informuje Reuters.
Oliver Nugent, analityk City uważa, że wzrostowy trend ma szansę utrzymać się na dłużej.
Obserwujemy wyraźny wzrost zużycia metali na rynkach rozwiniętych w sektorze budowlanym, AGD i motoryzacyjnym, ponieważ Covid-19 napędza remonty domów i zwiększa popyt na nowe domy – ocenił analityk.
Dodał, że spodziewa się, iż w 2021 r. będziemy mieli do czynienia z niewielka ogólną nadwyżką surowca, przy czym w drugiej połowie roku może pojawić się jego deficyt, oraz wyraźną przewagą popytu nad podażą w kolejnych latach 2022 i 2023.
Tymczasem Michael Widmer z BoA Securities podkreśla, że urządzenia AGD mocno przyczyniły się do popytu na miedź w Chinach. Szacuje, że klimatyzatory, produkty elektroniczne i produkty konsumenckie od października do grudnia ubiegłego roku stanowiły prawie jedną trzecią popytu na miedź w Państwie Środka.
Analityk prognozuje, że światowa konsumpcja miedzi w 2021 r. zwiększy się o 6 proc. do 24,76 mln ton, po spadku o 1,3 proc. w ubiegłym. Udział europejskiego rynku w tym zużyciu wyniesie 3,1 mln ton, co oznaczać będzie około 10 proc. wzrost względem 2020 r.
Chiny odpowiadają za około połowę światowego zużycia miedzi, przy czym czym gros produktów ją zawierających trafia na eksport. Obecnie notowania surowca są w głównej mierze skorelowane z popytem ze strony Pańśwta Środka.
