Miele szuka rentowności w Ksawerowie

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2024-02-20 20:00

Niemiecki producent AGD zakończy produkcję pralek w Gütersloh i przeniesie ją do Polski. Wciąż nie wiadomo, czy oznacza to 700 etatów więcej.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co o planach w Ksawerowie mówią przedstawiciele Miele
  • Jjk eksperci oceniają sytuację branży AGD
  • jak decyzja Miele o przeniesieniu produkcji pralek do Ksawerowa wpłynie na inne firmy
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Gdy w 2017 r. firma Miele otrzymała w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej zezwolenie gwarantujące zwolnienie z CIT, zapowiedziała inwestycję w fabrykę pralek za 50 mln EUR i stworzenie 350 miejsc pracy. Spełniła te obietnice. Na początku lutego zapowiedziała kolejny projekt.

To nie jest przejściowe załamanie koniunktury

Poinformowała, że nieuniknione jest przeniesienie dalszej części produkcji pralek z zakładu w Gütersloh w Westfalii, gdzie znajduje się także jej siedziba, do Ksawerowa. Po uzgodnieniach ze związkami zawodowymi Miele planuje całkowicie zrezygnować z produkcji pralek do użytku domowego w niemieckiej fabryce i stopniowo, do 2027 r., przenieść ją do polskiej. Oznacza to, że w Gütersloh ubędzie 700 etatów, choć część działalności, w tym odlewnia, obróbka elementów, a także montaż suszarek do ubrań i małych maszyn komercyjnych, pozostanie w Niemczech.

— W Ksawerowie zatrudniamy około 400 osób. Nie można jeszcze powiedzieć, ile miejsc pracy powstanie tu w najbliższych latach, podobnie jak tego, ile zainwestujemy w polską fabrykę — mówi Michael Prempert z biura prasowego Miele.

Eksperci podkreślają, że decyzja o inwestycji, gdy rynek przeżywa trudności, to dobra wiadomość.

— Ostatnie lata nie były łatwe dla branży AGD zarówno pod względem sprzedaży na rynku lokalnym, jak też produkcji, która w około 90 proc. przeznaczona jest na eksport. Nadal jesteśmy numerem jeden w Unii Europejskiej, jednak 30 branżowych fabryk kilku światowych i krajowych producentów zanotowało w sumie 13-procentowy spadek. Spowodowane to było zmniejszoną konsumpcją na głównych rynkach oraz chińską, koreańską, a w szczególności turecką konkurencją. Decyzja Miele, produkującego prawie w 100 proc. na eksport, cieszy więc podwójnie — mówi Wojciech Konecki, prezes APPLiA Polska, związku pracodawców AGD.

Jak zaoszczędzić pół miliarda euro

W 2023 r. firma Miele zanotowała 9-procentowy spadek przychodów. Nastąpiło to po trzech latach wzrostu, który producenci AGD notowali w pandemii. Zarząd rodzinnej firmy uznał, że nie jest to efekt przejściowego pogorszenia koniunktury, lecz trwała zmiana sytuacji gospodarczej. Ogłoszone kroki mają pozwolić zaoszczędzić około 500 mln EUR do 2026 r. W dwóch trzecich stanie się to dzięki poprawie przychodów i ścięciu kosztów materiałów. Pozostałe oszczędności ma przynieść zwolnienie do 2,7 tys. osób spośród 23 tys. zatrudnionych na świecie (11,8 tys. w Niemczech).

— Miele zatrudnia w Polsce około 500 osób, większość w fabryce, ale także w centrum badawczo-konstrukcyjnym oraz dziale handlowym i salonach sprzedaży. Wyprodukowanie w 2023 r. prawie 200 tys. sztuk sprzętu, czyli około 600 sztuk pralek zjeżdżających z taśm dziennie, nie byłoby w branży rewelacyjnym wynikiem, gdyby nie fakt, że mówimy o firmie, która chlubi się, że jej sprzęt produkowany jest z wyjątkową, prawie ręczną precyzją i starannością — mówi Wojciech Konecki.

Dobry sygnał dla innych

Jego zdaniem decyzja Miele pozytywnie wpłynie na inne firmy.

— Inwestycja Miele dowodzi, że w Polsce można lokować najnowocześniejszą fabrykę, jako pierwszą działającą w technologii 5G, produkującą produkty z najwyższej półki. Ostatnia decyzja ma także wielkie znaczenie psychologiczne, ponieważ pokazuje potencjalnym inwestorom, że nadal jesteśmy bezpieczną destynacją. Wpisuje się również w trend tzw. nearshoringu, czyli lokowania inwestycji niedaleko rynków zbytu. W czasie przerywanych morskich łańcuchów dostaw staje się to szczególnie istotne. Niemieckie przedsięwzięcie zachęciło nie tylko łańcuch poddostawców, ale także inne firmy, chociażby japońskie, do dalszych inwestycji w regionie łódzkim, a szczególnie w Ksawerowie, który staje się istotnym punktem na mapie AGD i sprzętu elektrycznego — konkluduje prezes APPLiA.

Firma Miele została założona w 1899 r. Dziś ma osiem fabryk w Niemczech, Austrii, Czechach, Chinach, Rumunii i Polsce, a także dwa zakłady w Steelco Group, włoskiej spółce zależnej produkującej urządzenia medyczne. W 2022 r. jej przychody wyniosły 5,43 mld EUR.