Minister na celowniku

Jarosław Królak
opublikowano: 2005-06-14 00:00

Rezygnacja z podwyżki akcyzy może nie uratować Mirosława Gronickiego — wynika z naszej sondy. Jego odwołania chce cała opozycja, ale...

Mirosław Gronicki, szef resortu finansów, ugiął się pod naporem krytyki i zrezygnował wczoraj ostatecznie z podniesienia stawek akcyzy na gaz i oleje opałowe. Decyzja o wycofaniu się z podwyżki zapadła podczas wczorajszej narady ministra z premierem Markiem Belką. Potem Mirosław Gronicki pojechał do Sejmu, by osobiście poinformować o tym marszałka Włodzimierza Cimoszewicza. Dlaczego właśnie marszałka? Bo to od Sejmu zależy, czy minister pozostanie na stanowisku. Pod koniec tego tygodnia posłowie mają bowiem głosować nad wotum nieufności wobec niego.

Opozycja chce głowy

Jednak gest dobrej woli nie gwarantuje zachowania posady. Z naszej sondy wynika, że cała opozycja chce odwołania Mirosława Gronickiego. W jego obronie staną SLD i SdPl, a zapewne także UP.

— Klub SLD podejmie decyzję w sprawie wotum we wtorek. Wycofanie podwyżki sprawia, że poprzemy ministra — mówi Grzegorz Woźny, poseł SLD.

Tak samo postąpi partia Marka Borowskiego.

— W tej sytuacji nasz klub nie poprze wniosku o wotum nieufności — informuje Jolanta Banach, szefowa klubu SdPl.

Przeciwko ministrowi zdecydowanie wystąpią PO oraz PiS.

— Naszego stanowiska nie zmieni wycofanie się z podwyżki akcyzy. Liczymy, że odejście kluczowego ministra zmusi premiera Belkę do dymisji — mówi Zbigniew Chlebowski, wiceszef klubu PO.

Rządowi nie daruje też PiS.

— Poprzemy wniosek o wotum nieufności. Rezygnacja z podwyżki nie ma znaczenia — zapowiada Artur Zawisza, poseł PiS.

Minister nie może też liczyć na PSL, ani na LPR i Samoobronę, które jako pierwsze zażądały wotum nieofności.

Policzmy głosy

Wniosek przejdzie, jeśli poprze go bezwzględna większość posłów, a nie tylko większość obecnych na głosowaniu. Opozycja musi więc zebrać co najmniej 231 głosów. Zakładając, że stawi się cały Sejm (co jest nierealne), przeciw odwołaniu byłoby 193 posłów (SLD, SdPl, UP), za odwołaniem... także 193 (PO, PiS, Samoobrona, LPR, PSL). A więc remis.

Los ministra zależeć więc będzie od frekwencji, zarządzenia przez SLD dyscypliny klubowej, a przede wszystkim głosów posłów niezrzeszonych (37) i sejmowego planktonu. Minister Mirosław Gronicki nie będzie spał spokojnie aż do piątku.