Mitex zarobi 30 mln zł

Michał Makarczyk
opublikowano: 2002-01-16 00:00

Prognoza Mitexu na ten rok przewiduje osiągnięcie około 30 mln zł zysku netto przy wpływach ze sprzedaży wysokości 850 mln zł. Jak zapewnia Janusz Baryła, prezes kieleckiej spółki budowlanej, ubiegłoroczne prognozy zostały przekroczone o kilkanaście procent.

— Ostatnia prognoza na 2001 r. zakładała, że osiągniemy 700 mln zł przychodów ze sprzedaży i 28 mln zł zysku netto. Plany te zostały przekroczone, i to znacznie. W tym roku dużo nadziei wiążemy również z naszym francuskim partnerem — Eiffage. Jego pomoc będzie polegała w znacznym stopniu na dotarciu do francuskich firm działających w Polsce. Oznacza to łatwiejszy dostęp do inwestycji, np. przy budowie obiektów handlowych — mówi Janusz Baryła.

Eiffage ma zgodę KPWiG na przekroczenie 50 proc. udziałów w głosach na WZA spółki, ważną do października 2002 r.

— Korzystamy z doświadczeń Eiffage. Jestem bardzo zadowolony ze współpracy — twierdzi Michał Sołowow, wiodący akcjonariusz Mitexu.

Recesja dotknęła także kielecką spółkę. Odbiło się to wyraźnie na marżach.

— Przy takiej skali zapaści na rynku prognozy należy uznać za bardzo dobre. Przychody będą wyższe o 150 mln zł, zysk netto na zbliżonym poziomie. Ale ten, kto nie obniża marż, nie wygrywa kontraktów. W tym roku dotknie to wszystkie firmy budowlane — mówi Robert Chojnacki, analityk BM BGŻ.