MŁ odrzuca wniosek Netii
Zgodnie z przewidywaniami, resort łączności odrzucił wniosek Netii. Pismo datowane na 29 grudnia 2000 r. zainteresowana firma otrzymała jednak dopiero 10 stycznia i nie zgadza się z uzasadnieniem odmowy dotyczącej przyznania jej licencji 3G.
Tomasz Szyszko, szef Ministerstwa Łączności, powiadomił Netię, że unieważnił przetarg 3G „ze względu na okoliczności szczególnie ważne dla polityki telekomunikacyjnej państwa”. Nie wskazał jednak, o co konkretnie chodzi.
Szef resortu wyjaśnił również, że koncesje 3G przyznał operatorom 2G po umorzeniu postępowania przetargowego, na podstawie ich nowych wniosków o wydanie koncesji w trybie bezprzetargowym.
— Wnioski o ponowienie przetargu lub przyznanie koncesji w trybie bezprzetargowym obejmującej to samo dobro, czyli częstotliwości, złożyły również Netia Globe i Netia Network 13 grudnia 2000 roku. Mimo to minister nie uznał Netii za stronę postępowań wszczętych przez operatorów 2G — mówi Jolanta Ciesielska, rzecznik Netii.
Resort uważa jednak, że przyznanie koncesji 3G dla operatora nie biorącego udziału w przetargu, czyli Netii, może nastąpić jedynie po przeprowadzeniu nowego konkursu. Natomiast przyznanie koncesji UMTS bez przetargu może nastąpić na rzecz podmiotu, który do niego przystąpił. Tak postąpiły jedynie Centertel, Era GSM i Plus GSM.
Prawnicy Netii uważają natomiast, że MŁ skorzystał z istniejących przepisów oraz arbitralnych zapisów dokumentacji przetargowej, żeby ominąć zasady dysponowania dobrem ograniczonym, jakim jest częstotliwość. Twierdzą, że zamiast skorzystać z prawa do odstąpienia od przeprowadzenia przetargu w związku z mniejszą ilością chętnych niż liczba wystawionych na aukcje koncesji, minister unieważnił przetarg, aby zmienić jego parametry — ilość przyznawanego spektrum i jego cenę. Na to mu natomiast nie pozwala prawo.