ML opuści Elektrim

Grzeszczuk Robert, Siemieniec Tomasz
opublikowano: 1999-11-10 00:00

ML opuści Elektrim

Po ostatnich spadkach warszawski Elektrim zaczyna odrabiać straty. Wydaje się jednak, że tak jak miało to miejsce w połowie października, wzrost ten nie utrzyma się zbyt długo. Wciąż bowiem wiszą nad spółką czarne chmury.

Po gwałtownych spadkach pod koniec ubiegłego i na początku tego tygodnia Elektrim powoli odrabia straty. W poniedziałek po ofercie sprzedaży w notowaniach jednolitych przy cenie 25,9 zł za akcję Elektrimu, w notowaniach ciągłych walorami spółki handlowano nawet po 24,4 zł. Wczoraj kurs wzrósł do 27,1 zł na fixingu, w handlu blokowym kurs akcji Elektrimu osiągnął prawie poziom 29 zł. Później jednak optymizm inwestorów zaczął się powoli wyczerpywać. Na zamknięciu płacono już tylko po 27 zł za walory przedsiębiorstwa.

Na szczególną uwagę zasługują jednak obroty, które od pewnego czasu utrzymują się na bardzo wysokim poziomie. Wczoraj osiągnęły 24 mln zł, jednak najwyższą ich wartość odnotowano w ostatni piątek, kiedy to przekroczyły 106 mln zł. Właściciela zmieniło wówczas prawie 206 tys. akcji przedsiębiorstwa, co stanowi ponad 2,7 proc. kapitału akcyjnego. Według nieoficjalnych informacji stroną sprzedającą w tej transakcji był Merrill Lynch.

Jest niemal pewne, że Elektrim raczej nie będzie w stanie spłacić do końca tego roku blisko 500 mln zł (nie licząc ponad 20 mln USD odsetek za ten rok od pożyczki udzielonej spółce przez Vivendi) oprocentowanych zobowiązań krótkoterminowych. Holding już teraz negocjuje z niektórymi bankami zamianę krótkoterminowych zobowiązań na długoterminowe.

Jest raczej mało prawdopodobne, żeby któryś z polskich banków odsprzedał Deutsche Telekom swoje wierzytelności. Nie można tego jednak wykluczyć w przypadku ABN Amro i Vivendi.

Co prawda zabezpieczeniem obu pożyczek jest 70 proc. udziałów w spółce Elektrim Telekomunikacja, do której zostały wniesione udziały Bresnana, El-Netu oraz 34,1 proc. udziałów w PTC. Niewykluczone jednak, że za pokaźną premię ABN i francuski koncern mogą przenieść swoje wierzytelności na kogoś innego. Bardzo prawdopodobne, że będzie to podmiot związany z Deutsche Telekom. Byłaby to najszybsza droga do przejęcia przez Niemców kontroli nad PTC.

Zdaniem analityków ABN Amro, Deutsche Telekom mógłby być najbardziej odpowiednim kandydatem do przejęcia kontroli nad Elektrimem. Zdaniem ABN akceptacja właścicieli dla takiego rozwiązania będzie rosła. Ich zdaniem, Niemcy zapewnią stabilizację grupy, a jednocześnie rozwiązany zostanie konflikt wokół PTC.