Taiwan Semiconductor Manufacturing (TSMC) odnotował w okresie styczeń-luty 2025 r. sięgający 39 proc. wzrost przychodów ze sprzedaży. W ujęciu kwotowym, wyniosły one 553,3 mld dolarów tajwańskich (16,8 mld USD). Tempo wzrostu okazało się wyższe niż w całym 2024 r., kiedy wyliczono je na 34 proc. Tymczasem prognozy analityków zakładają sięgająca około 41 proc. dynamikę w tym kwartale.
Wyniki, w tym przede wszystkim wielkość produkcji i sprzedaż, TSMC są powszechnie traktowane jako swoisty barometr globalnej koniunktury panującej w segmencie technologicznym.
Eksperci są w dużej mierze zadowoleni z rezultatów TSMC, podkreślają jednak, że jedną z głównych niepewności, z którą fima musi się zmierzyć w 2025 r., jest to, czy prezydent USA Donald Trump nałoży cła na import chipów. TSMC mogło skorzystać z wcześniejszych dostaw lub gromadzenia zapasów przed tym potencjalnym ruchem. W zeszłym tygodniu dyrektor generalny tajwańskiej firmy dołączył do Trumpa w Białym Domu, aby przedstawić dodatkowe 100 mld USD inwestycji — co jest jedną z największych inwestycji zagranicznej firmy w amerykańskim przemyśle. Działania TSMC może znacząco wesprzeć rekordowo wysoki stan gotówki, jaką dysponuje tajwański gigant. Zasoby szacowane są na około 44 mld USD.