Jeździć po świecie lubi każda firma szukająca kontaktów. Tym bardziej jeżeli część kosztów podróży zwróci jej Unia.
Stare porzekadło mówi: „Podróże kształcą”. Kiedy na wycieczkę wybiera się firma, można spodziewać się, że wróci nie tylko lepiej wyedukowana, lecz także bogatsza o cenne kontakty. Niby wiadomo, a jednak —czy to w życiu, czy w przedsiębiorstwie — zawsze mamy ważniejsze wydatki. I na podróże po świecie może nie wystarczyć.
Z tej bolączki prezesów małych i średnich firm zdaje sobie sprawę Unia Europejska, dlatego „zrzuca się” z nimi po połowie na koszty udziału w targach i misjach zagranicznych.
Firmy mogą składać wnioski o takie dofinansowanie nie później niż na sześć tygodni przed rozpoczęciem imprezy. Resort gospodarki wciąż dysponuje pieniędzmi na ten cel z budżetu UE na lata 2004-06.
Maksymalne wsparcie nie może przekroczyć 20 tys. zł. Unia zwraca wszystkie najważniejsze koszty: transportu, zakwaterowania, zwiedzania targów, wynajęcia sal na spotkania, tłumaczy, wynajmu powierzchni wystawienniczej wraz z budową stoiska.
Na tym jednak nie koniec. Odrębnym przedsięwzięciem, finansowanym już bezpośrednio przez Komisję Europejską w ramach programów Asia-Invest, AL-Invest czy Pro-Invest, jest cykl misji gospodarczych organizowany przez centra EIC (Euro Info Center).
— Każde z 14 EIC w Polsce umożliwia przedsiębiorcom udział w wyjazdach. Otrzymują pomoc organizacyjną (przelot, nocleg, tłumacz, uczestnictwo w targach itp.). Ponieważ większość spotkań finansuje Komisja Europejska, więc koszty udziału w imprezie są niewielkie — mówi Agnieszka Promianowska z centrum Euro Info z Warszawy.
Prawdziwie hojna pomoc dla eksportujących firm dopiero jednak przed nimi. Z przyznanych Polsce pieniędzy z budżetu na lata 2007-13 na działania proeksportowe rząd przeznaczył ponad 90 mln zł. Unia wesprze przedsiębiorców biorących udział w targach przede wszystkim w ramach programu „Paszport do eksportu”. Jest on częścią programu operacyjnego „Innowacyjna gospodarka”. Zostanie uruchomiony prawdopodobnie na początku przyszłego roku. Zwracane będą nie tylko koszty udziału w imprezach wystawienniczych.
— Przedsiębiorca korzystający z tego programu otrzyma na początek 30 godzin bezpłatnego doradztwa. Potem ma do wyboru trzy z czterech dostępnych form pomocy. Są to: wykonanie indywidualnych badań i ekspertyz sprawdzających możliwości wprowadzenia sprzedaży towarów i usług za granicą lub jej zwiększenia, wyszukiwanie i dobór partnerów zagranicznych, uzyskanie wymaganych na danym rynku certyfikatów wyrobu, wreszcie: dofinansowanie promocji na rynku docelowym. W to ostatnie wchodzi nie tylko udział w targach i misjach gospodarczych, lecz także przygotowanie, druk i emisja materiałów promocyjnych — tłumaczy Andrzej Ereciński z DGA.
Również pieniądze będą tu znacznie większe — jednorazowo będzie można ot