Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) analizuje wniosek kredytowy resortu obrony. Chodzi o 300 mln EUR na „zaprojektowanie, złożenie, przetestowanie i wystrzelenie dwóch satelitów obserwacyjnych Ziemi, przeznaczonych do wykonywania zdjęć satelitarnych wysokiej rozdzielczości”. W ramach projektu powstaną dwie stacje naziemne do sterowania satelitami i pobierania obrazów. Całkowity koszt inwestycji jest szacowany na 614 mln EUR.
System dla wojska i cywilów
Ministerstwo Obrony Narodowej(MON) poinformowało PB, że kredyt ma być zaciągnięty na sfinansowanie umowy podpisanej z firmą Airbus Defence & Space, która dostarczy satelity. Marcin Górka, pełnomocnik MON ds. przestrzeni kosmicznej, zapewnił, że system będzie służył nie tylko wojsku, ale także różnym jednostkom administracji publicznej.
- Z danych z satelitów będą korzystać np. resorty odpowiedzialne za gospodarkę przestrzenną, rolnictwo, środowisko i klimat. Satelity znajdą zastosowanie w zarządzaniu kryzysowym, przy produkcji i aktualizacji map, rozliczaniu dopłat do upraw rolnych, ocenie szkód – podkreślił przedstawiciel resortu obrony.

Tajny harmonogram dostaw
Kupowane przez Polskę satelity umożliwią pozyskiwanie danych dotyczących rozpoznania obrazowego IMINT z dokładnością do 30 cm. Kilka miesięcy temu, podczas podpisania umowy, planowano wyniesienie polskich satelitów w kosmos do 2027 r., zastrzegając równocześnie, że już od bieżącego roku armia otrzyma dostęp do zasobów obecnie funkcjonującej konstelacji satelitów Pleiades Neo.
Z wniosku kredytowego wynika natomiast, że nowe satelity mogą być gotowe do 2028 r. Sebstian Magadzio, szef grupy Airbus w Polsce, zapewnia, że w projekcie nie ma żadnych opóźnień, ale terminy są objęte klauzulą poufności. Podobnie MON zastrzega, że harmonogram realizacji inwestycji jest niejawny.
Plusy opóźnienia KPO
Oprócz zakupu satelitów w ramach Krajowego Programu Kosmicznego, którego wartość przekracza 2,5 mld zł, realizowane są także inne projekty. Jednym z nich są inwestycje przewidziane w Krajowym Planie Odbudowy (KPO), dla których dofinansowanie ma wynieść 675 mln zł. To m.in. budowa systemu satelitarnej obserwacji Ziemi MikroGlob. Studium wykonalności konstelacji mikrosatelitów optoelektronicznej obserwacji Ziemi przygotuje konsorcjum Airbusa Space i polskiej firmy Creotech Instruments. W KPO przewidziano także budowę narodowego systemu informacji satelitarnej, który zintegruje infrastrukturę do gromadzenia danych i monitoringu. Z powodu zablokowania funduszy z KPO realizacja niektórych prac jest jednak opóźniona. W rewizji KPO przewidziano przesunięcie terminu wdrożenia systemu z III kwartału 2023 r. na III kwartał 2025 r. Przedstawiciele rządu dopatrują się w tym pozytywów. W rewizji KPO podkreślają, że dzięki przesunięciu terminu realizatorzy projektów zyskają więcej czasu na zdobycie doświadczenia i będą mogli lepiej dopasować serwisy monitoringowe do potrzeb użytkowników. Dzięki temu dane satelitarne będą wykorzystane bardziej efektywnie.
PB: Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) organizuje finansowanie zakupu satelitów od Airbusa Space. Jak ocenia pani ten projekt?
Agnieszka Rogozińska, ekspert Instytutu Sobieskiego: Przedstawiciele MON zapewniają, że traktują satelitarne rozpoznanie obrazowe jako jedną z priorytetowych zdolności operacyjnych. Zgodnie z umową z Airbusem Polska pozyska dwa satelity rozpoznania obrazowego wraz z naziemną stacją odbiorczą. Umowa z francuską firmą wpisuje się szerzej w program rozwoju potencjału polskiego przemysłu kosmicznego, uwzględnia bowiem udział polskich firm w adaptacji infrastruktury segmentu naziemnego i wsparcia technicznego dla niej, dostęp do known-how itp.
Polskie firmy już wdrażają takie technologie. Rodzimą produkcją jest np. konstelacja trzech satelitów Piast, opartych na platformie HyperSat polskiej firmy Creotech Instruments. Creotech wziął również udział w pionierskim projekcie budowy pierwszego dużego komputera kwantowego dla Unii Europejskiej w ramach międzynarodowego konsorcjum. Należy zaznaczyć, że wyboru spółek do realizacji tego zadania dokonała Komisja Europejska, a Creotech Instruments był jedynym przedstawicielem Europy Środkowo-Wschodniej. Projektem o priorytetowym znaczeniu jest EagleEye, którego celem jest opracowanie mikrosatelity obserwacyjnego Ziemi.
Firma SatRev planuje do 2026 r. stworzyć konstelację składającą się z tysiąca satelitów do obserwacji Ziemi w czasie rzeczywistym. Planuje otworzyć więc na Dolnym Śląsku innowacyjną fabrykę, w której będzie produkowała 100 urządzeń rocznie, a docelowo 600. Na polskim rynku działa ponad 70 spółek kosmicznych, które zajmują się zarówno wykorzystaniem danych satelitarnych, jak i budową satelitów. Polska wyniosła na orbitę ziemską 14 urządzeń.