Moody's Investor Service spodziewa się nadejścia ciężkich dni dla amerykańskiego rynku medialnego w 2003 roku. Agencja obawia się, że wydatki na reklamę ponownie będą spadać.
Analitycy Moody’s zwracają uwagę, że w 2003 roku nie będzie spektakularnych wydarzeń, np. igrzysk olimpijskich, czy wyborów, które z reguły mają bardzo duży wpływ na poprawę koniunktury na rynku reklamy. Spodziewają się, że w największym stopniu pogorszenie sytuacji odczują stacje telewizyjne. Poza wspomnianymi wcześniej okolicznościami sprzyjającymi poprawie koniunktury, analitycy podkreślają spodziewany spadek w przyszłym roku wydatków na reklamę koncernów motoryzacyjnych, które będą musiały ograniczyć koszty w związku ze stosowaniem zachęt finansowych oraz spadającym popytem. Producenci samochodów byli dotychczas jednym z największych reklamodawców.
MD, bigcharts.com