Może zabraknąć pieniędzy na EURO

Magdalena Brzózka
opublikowano: 2009-02-12 00:00

Na organizację piłkarskich mistrzostw potrzeba nawet 95 mld zł. Analitycy martwią się, że nie uda się ich zdobyć.

Na organizację piłkarskich mistrzostw potrzeba nawet 95 mld zł. Analitycy martwią się, że nie uda się ich zdobyć.

Branża budowlana bardzo dotkliwie odczuwa kryzys finansowy. Wiele spółek zbankrutowało a inne jeszcze bronią się przed nieuniknionym unicestwieniem.

W rękach Unii...

Mimo wszystko optymistów nie brakuje, bo — jak twierdzą eksperci z firmy badawczej PMR — przed nami ogromna szansa — organizacja mistrzostw Europy w piłce nożnej.

— To najlepsza rzecz, jaka mogła przydarzyć się polskiemu budownictwu. Planowane projekty zyskują na znaczeniu zwłaszcza w dobie kryzysu i słabnącego sektora deweloperskiego. Inwestycje związane z EURO 2012 będą przez najbliższe trzy lata protezą dla rynku budowlanego, dzięki której sektor będzie w stanie utrzymać się na nogach — mówi Bartłomiej Sosna, analityk PMR.

Czy fatalna sytuacja na światowych rynkach nie przeszkodzi Polsce w organizacji mistrzistw Europy w piłce nożnej?

— Wszystko zależy od tego czy pieniądze, które mamy obiecane z Unii Europejskiej, do nas dotrą, bo przecież każdą umowę można zerwać, można też zmienić jej warunki. Jeśli ich nie dostaniemy, z inwestycji nici, a nawet jeśli je otrzymamy, pojawi się kolejny problem: czy polski rząd dofinansuje projekty pieniędzmi z budżetu — mówi Michal Sztabler, analityk DM PKO BP.

...i naszego rządu

Wiele zależy więc od tego, jak zachowa się rząd.

— Jeśli, podobnie jak w innych krajach europejskich, zdecyduje się wpompować pieniądze w gospodarkę, to projekt EURO 2012 ma szansę na sukces. Jeśli jednak — jak zapowiadał — będzie szukał oszczędności, zapewne zacznie od ograniczania inwestycji, m.in. związanych z organizacją mistrzostw — mówi Michał Sztabler.

Eksperci z PMR szacują, że wartość zaplanowanych inwestycji związanych z EURO 2012 w Polsce wyniesie 95 mld zł. Ich zdaniem w 2010 r. większość projektów będzie w fazie realizacji, dlatego lata 2010-11 w polskim budownictwie będą zdecydowanie lepsze niż w tym roku.

Przedstawiciele spółki PL.2012, która koordynuje i nadzoruje przedsięwzięcia przygotowawcze do Euro 2012 w Polsce, mają inne niż PMR wyliczenia.

— Do 2012 r. wydamy około 70 mld zł, i to pod warunkiem, że nie będzie znaczących opóźnień w realizacji inwestycji? mówi Katarzyna Meller, rzecznik prasowy PL.2012.

A to już teraz bardzo ciężko wykluczyć. Wystarczy spojrzeć na stronę PL.2012 z masterplanem, na którym na bieżąco aktualizowany jest stopień zaawansowania lub opóźnienia w realizacji danej inwestycji. W wielu przypadkach obok nazwy projektu widnieje symbol czerwonej kropki, która oznacza opóźnienie krytyczne.

Magdalena Brzózka