MSP: daleko za kolegami z innych krajów

Sylwester SacharczukSylwester Sacharczuk
opublikowano: 2013-12-09 00:00

Firmy znad Wisły mają słabą produktywność i mało inwestują. Ale z drugiej strony są europejskimi liderami, jeśli chodzi o niskie koszty pracy.

W jakiej kondycji są polskie przedsiębiorstwa z sektora MSP? Jak wypadają w porównaniu z kolegami z innych europejskich krajów? Odpowiedzi na te pytania przynosi najnowszy, coroczny „Raport o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw”. Badanie przygotowane przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) pokazuje,że w wielu obszarach rodzimy mały biznes ma jeszcze wiele do zrobienia, aby dobić do europejskiej średniej. Ale w nielicznych zestawieniach ma się też czym pochwalić.

Bezproduktywni

Gospodarcze ożywienie z lat 2010-11 przełożyło się na wyraźną poprawę sytuacji finansowej polskich firm. Znacznie wzrosła dynamika przychodów. Zwiększa się też liczba

polskich przedsiębiorstw — w latach 2010-11 ten wzrost wynosił ponad 3 proc. rocznie. Jednak rodzime firmy wciąż wytwarzają stosunkowo małą część produktu krajowego brutto (PKB).

— Wartość dodana brutto generowana przez przeciętną firmę lub pracownika sektora przedsiębiorstw pozostaje na jednym z najniższych poziomów w UE. Najmniejsze firmy wytworzyły co trzeciego złotego, średnie co dziesiątego, a małe tylko co trzynastego — podkreśla Paulina Zadura- Lichota, dyrektor departamentu rozwoju przedsiębiorczości i innowacyjności PARP. Niestety, produktywność przedsiębiorstw w Polsce — mierzona wynikami przypadającymi na jednego pracującego lub jedną firmę — jest wyraźnie niższa od średniej w Unii Europejskiej. Pod tym względem rodzime firmy zajmujądopiero 21. miejsce w zestawieniu 26 krajów. Jeśli jednak spojrzymy na produktywność nie z punktu widzenia rozmiarów działalności ekonomicznej, ale osiąganych wyników w relacji do nakładów, polskie przedsiębiorstwa prezentują się lepiej. W porównaniu produktywności skorygowanej o wynagrodzenia według Eurostatu firmy znad Wisły zajęły szóste miejsce na kontynencie z wynikiem 179,2 tys. EUR.

Siłą niskie koszty

Co istotne, od lat firmy nad Wisłą korzystają z utrzymującej się przewagi nad innymi krajami, jeśli chodzi o niskie koszty pracy. Ze wskaźnikiem 13,3 proc. plasują się na pierwszym miejscu w Europie pod względem udziału kosztów osobowych w kosztach produkcji. Unijna średnia to 22,1 proc. — Polska jest nadal atrakcyjna dla pracodawców pod względem wielkości kosztów zabezpieczenia społecznego przypadających na jednego zatrudnionego. Z wynikiem 19 proc. zanotowała szóstą najniższą wartość tego wskaźnika — dodaje Paulina Zadura- -Lichota. W porównaniu z innymi krajami wiele do życzenia pozostawia aktywność inwestycyjna polskich firm — wciąż jest niewystarczająca z punktu widzenia produktywności i potrzeb rozwojowych. Inwestycje w środki trwałe przeciętnej firmy w Polsce (23,4 tys. EUR) są ponad 10 razy niższe niż u lidera, czyli Szwajcarii, i dwa razy niższe niż w Rumunii. Wyniki słabsze od polskich przedsiębiorców miało tylko pięć krajów.