MSP: energetyka jest prywatyzowana
Podpisanie umowy między MSP i belgijską firmą Tractebel w sprawie sprzedaży 25 proc. akcji elektrowni Połaniec ma nastąpić jeszcze w tym miesiącu. Resort skarbu czeka tylko na zgodę MSWiA, konieczną ze względu na planowane podwyższenie kapitału elektrowni przez zagranicznego inwestora. Gros wpływów z nowej emisji zostanie przeznaczona na kapitałową ekspansję spółki z Połańca. Podobne będzie przeznaczenie środków uzyskanych z przyszłego podniesienia kapitału Elektrowni Rybnik. O sprzedaży akcji Rybnika MSP rozmawia teraz konsorcjum NRG, Marubeni i GE Capital. Termin negocjacyjnej wyłączności dla trójki inwestorów upływa w poniedziałek. Resort skarbu zapowiada, że jeśli do tego czasu nie dojdzie do porozumienia, to rozpocznie negocjacje z brytyjskim National Power, które (obok Amerykanów i Japończyków) znalazło się na krótkiej liście w przetargu na Rybnik. Jeżeli i te rozmowy nie dadzą zadowalających efektów, wówczas MSP rozważy możliwość wprowadzenia śląskiej elektrowni na GPW. Prywatyzacja firmy ma się zakończyć w pierwszym półroczu.
Na przełomie kwietnia i maja sprywatyzowany zostanie kolejny producent energii — wrocławska Kogeneracja. Wkrótce KPWiG powinna dopuścić akcje spółki do obrotu publicznego. Pozostałe elektrociepłownie, których prywatyzacja ma się zakończyć w tym roku, to: Wybrzeże, Białystok, Zielona Góra, Tychy, a być może także Toruń i Energotor.
Pod koniec roku roku MSP zamierza zamknąć kolejną transakcję — sprzedaż 25 proc. akcji Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego.
W 2001 r. kolejno pod młotek pójdą spółki dystrybucyjne z grupy północy (tzw. grupa G-8), STOEN, a być może także zakłady energetyczne z grupy południowo-wschodniej. Na przyszły rok planowana jest także sprzedaż największego krajowego producenta prądu — Elektrowni Bełchatów. AMB
