W 2009 r. Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ) pomogło 70 firmom na 30 rynkach. W ubiegłym roku pomoc otrzymało 600 firm działających na 70 rynkach, a indywidualnych interwencji resortu było ponad tysiąc. Prezydent, premier, ministrowie i wiceministrowie spraw zagranicznych i gospodarki we wszystkie delegacje zabierają przedstawicieli biznesu. Przybywa kontraktów na świecie.
![Z ADMINISTRACJI DO BIZNESU: Beata Stelmach, do dziś wiceminister spraw zagranicznych, nie chce powiedzieć, w jakiej firmie będzie pracować od poniedziałku. [FOT. WM]
Z ADMINISTRACJI DO BIZNESU: Beata Stelmach, do dziś wiceminister spraw zagranicznych, nie chce powiedzieć, w jakiej firmie będzie pracować od poniedziałku. [FOT. WM]](http://images.pb.pl/filtered/dee8d949-75d0-4a33-8be0-dab3184473e9/c9b60284-4c38-5c35-ab8f-46130c7aedfe_w_830.jpg)
— Podczas ostatniej wizyty prezydenta w Mongolii trzy porozumienia na dostawę sprzętu za 100 mln USD podpisał Famur. Takich kontraktów będzie coraz więcej — zapowiada Beata Stelmach, która dziś ostatni dzień jest wiceministrem spraw zagranicznych. Uważa, że aktywizacji MSZ zawdzięczamy wzrost eksportu w latach 2010-12 o 19,2 proc., do 143,5 mld EUR. — W tych latach eksport do Australii urósł o 27 proc., Ameryki Łacińskiej o 18 proc., Afryki o 16 proc., Azji o 12 proc., a do Europy — 17,7 proc. Tylko w tym roku do sierpnia eksport do Afryki skoczył o 28 proc. — wymienia Beata Stelmach.
Już jest dobrze, a MSZ zapewnia, że będzie pracować jeszcze lepiej.
— Od przyszłego roku wprowadzimy nowy system oceny ambasadorów, który opracowaliśmy przy współpracy z firmą doradczą. Będziemy oceniać wsparcie informacyjne, wsparcie wizyt gospodarczych, interwencje w przypadku dyskryminacji lub naruszania praw polskich firm, wsparcie kluczowych transakcji handlowych i projektów inwestycyjnych oraz ogólną promocję gospodarczą. Pilotażowy projekt już ruszył, podsumujemy go pod koniec roku, a od stycznia będzie działał we wszystkich 160 placówkach dyplomatycznych — zapowiada Beata Stelmach.
Działania ambasadorów: czasem zwykłe „otwarcie drzwi” i umówienie spotkań, a czasem dopominanie się o interesy polskich firm, doprowadziły do kilku sukcesów.
— Na Tajwanie po 9 latach udało się odblokować rynek mięsa i jesteśmy jedynym obecnym tam krajem UE, w Malezji nasze firmy mięsne otrzymały certyfikat. W Chinach pomagaliśmy Selenie, która miała problemy z urzędem celnym. Pomogliśmy Barlinkowi i Cersanitowi odzyskać VAT. W Kazachstanie natomiast Polpharma została zaproszona do Rady Inwestorów Zagranicznych przy prezydencie — wymienia odchodząca wiceminister. Beata Stelmach objęła stanowisko w resorcie spraw zagranicznych 2,5 roku temu. Jej miejsce zajmie Katarzyna Kacperczyk, dyrektor Departamentu Dyplomacji Ekonomicznej w MSZ.