Muzyczny e-sklep chce podbić Europę

Marcin Kuśmierz
opublikowano: 2005-05-12 00:00

Do końca roku e-sklep z muzyką chce być samodzielnym liderem polskiego rynku. Później ruszy na podbój Europy.

Kontrolowana przez fundusz MCI Management spółka złapała wiatr w żagle. Dzięki włączeniu do oferty muzyki z wytwórni Sony BMG i Warner Music sprzedaż ma rosnąć lawinowo. Iplay szacuje, że w ciągu 5 lat wartość polskiego rynku e-muzyki przekroczy 40 mln EUR. W 2007 r. Iplay chce być największym e-sklepem z muzyką w Europie Środkowej i Wschodniej.

— W przeciwieństwie do globalnych graczy będziemy rozwijać katalog lokalnych artystów — zapowiada Tomasz Szladowski, szef Iplaya.

Do końca roku objętość muzycznego katalogu Iplaya przekroczy 250 tys. utworów, rok później będzie dwukrotnie większa. W ofercie sklepu pojawią się też teledyski. Spółka negocjuje kontrakty z EMI i Universal Music.

Klienci e-sklepu mogą obecnie wybierać spośród 200 tys. utworów polskich i zagranicznych. Koszt zakupu jednego to odpowiednio 1,49-1,99 i 3,49-3,99 zł.

Iplay chce wkrótce zaistnieć także na rynku usług dla telefonii komórkowej. Będzie dystrybuować dzwonki, chce też udostępnić możliwość ściągania muzyki bezpośrednio na telefony komórkowe.

Firma zamierza szybko zbudować kanał partnerski. Muzyka ma być dystrybuowana przez portale, wortale i komunikatory.

— Pierwsi partnerzy ruszą ze sprzedażą utworów w III kwartale — mówi Tomasz Szladowski.

Specjalna oferta czeka też na media i firmy działające w sektorze dóbr szybko zbywalnych (FMCG) — Iplay chce je zachęcić do kupowania muzyki dla swoich klientów. Pierwszym takim klientem została Pepsi-Cola, która zakupi 165 tys. utworów wartości ponad 400 tys. zł. Producent napojów rozda muzykę jako nagrody w promocji „Twój wybór, Twoja muza”.

Konkurencyjny e-sklep z muzyką OnetPlejer (sponsorowany przez Coca-Colę) zamierza skupić się na dystrybucji do klientów końcowych. Ekspansywnych planów Iplaya się nie obawia.

— Walka o prymat na rynku e-muzyki to nie sprint, lecz maraton. O tym, kto wygra, zdecyduje długofalowa strategia i zasięg — uważa Łukasz Wejchert, szef Onet. pl, największego polskiego portalu.