NOWY JORK (Reuters) - Poniedziałkowe sesje w USA zakończyły się zwyżkami. Inwestorzy szczególnie chętnie kupowali akcje spółek technologicznych, mocno przecenione w ostatnich tygodniach.
Obroty były niewielkie, ponieważ burze śnieżne szalejące na Wschodnim Wybrzeżu zatrzymały wielu maklerów w domu, a inni wcześniej skończyli pracę.
Do zwyżki, zdaniem analityków, przyczyniły się dwa wiodące domy maklerskie - Merill Lynch i Morgan Stanley Dean Witter. Oba zaleciły swoim klientom kupowanie akcji amerykańskich przedsiębiorstw, które w ostatnich pięciu tygodniach uległy gwałtownej przecenie.
Analitycy obu domów maklerskich duże nadzieje wiążą z polityką obniżek stóp procentowych prowadzoną od początku roku przez amerykański bank centralny - Fed.
Inwestorzy zlekceważyli tym razem kolejne obniżki prognoz przez kilka firm technologicznych, natomiast poważnie potraktowali informację o rezygnacji dyrektora wykonawczego Coca-Coli, Jacka Stahla, zaledwie po roku od objęcia funkcji. Spadek kursu Coca-Coli w istotny sposób ograniczył zwyżkę Dow Jonesa.
Nasdaq Composite wzrósł o 1,19 procent i zamknął się na poziomie 2.142,93 punktu. Dow Jones zyskał 0,92 procent i zamknął się na poziomie 10.562,30 punktu.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))