WARSZAWA (Reuters) - Środowa sesja zakończyła się więc niewielką zniżką większości warszawskich indeksów przy niskich obrotach. Inwestorzy wstrzymują się z podejmowanie ważniejszych decyzji w oczekiwaniu na wyniki finansowe spółek za trzeci kwartał i dane makroekonomiczne.
W środę indeks WIG 20 spadł o 0,3 procent do 1.138,4 punktu, a obroty w notowaniach ciągłych spadły do 129,4 miliona złotych ze 142 milionów złotych we wtorek.
"Na rynku nie ma podaży, inwestorzy nie chcą pozbywać się akcji zanim najważniejsze spółki nie podadzą wyników, a GUS nie ogłosi danych o inflacji, co może być wskazówką, jak RPP podejdzie do ewentualnej redukcji stóp procentowych" - powiedział Jarosław Ołdakowski, makler z CDM Pekao SA.
W czwartek wyniki za trzeci kwartał opublikują największe spółki, takie jak Prokom, BZ WBK, TPSA czy PKN. W piątek zaś Główny Urząd Statystyczny poda dane o inflacji w październiku. Analitycy przewidują, że wyniosła on 1,1 procent wobec 1,3 procent we wrześniu, co wzmaga nadzieje na obniżkę stóp procentowych. Główna stopa wynosi obecnie siedem procent.
Maklerzy zwracają również uwagę, że na inwestorów zagranicznych pozytywny wpływ może mieć fakt, iż agencja Moody's podwyższyła ratingi dla obligacji rządowych denominowanych w obcych walutach dla ośmiu państw kandydujących do Unii Europejskiej z Europy Centralnej, w tym Polski. W przypadku naszego kraju rating podwyższono do A2 z Baa1.
Natomiast agencja Fitch, chociaż na razie nie zamierza podwyższać ratingów poinformowała jednak, że nie widzi przeszkód, by 10 krajów kandydackich wkrótce zakończyło negocjacje członkowskie, co pozwoli im wstąpić do UE w 2004 roku.
O tym, że inwestorom na razie nie spieszno do sprzedaży akcji, mimo że na rynkach europejskich indeksy znajdują się na zdecydowanym minusie, świadczyć może chociażby zachowanie kursu BPH-PBK.
Mimo, że ta trzecia pod względem wielkości grupa bankowa w Polsce zarobiła w trzecim kwartale znacznie mniej niż przewidywali analitycy, jej kurs tylko krótko spadł o około cztery procent. Potem jednak spadki zostały ograniczone i spółka zakończyła dzień 2,5 procentową zniżką na poziomie 234 złotych.
Zysk netto grupy BPH-PBK w trzecim kwartale wyniósł 13,3 miliona złotych wobec 20,8 milionów złotych w analogicznym okresie ubiegłego roku i 40 milionów, które prognozowali analitycy.
Kolejny kwartał z rzędu negatywny wpływ na poziom zysku banku miały przede wszystkim rezerwy na złe kredyty oraz koszty restrukturyzacyjne.
W czwartek o 1,1 procent do 13,55 złotego spadł kurs TPSA, o 1,1 procent do 78,3 kurs BRE Banku i 0,9 procent do 67,9 kurs BZ WBK.
Z powodu złożenia przez Pekao SA wniosku o ogłoszenie upadłości Szeptela, akcje tej spółki potaniały o 10,4 procent i na zamknięciu kosztowały 1,29 złotego.
Po trzech kwartałach tego roku strata netto Szeptela wyniosła 13,4 miliony złotych.
((Olga Markiewicz, Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))