Atrakcyjnie oprocentowane konta oszczędnościowe dostępne są tylko dla wąskiego grona klientów. Wyjątek jest jeden
Na mikołajki instytucje finansowe nie przygotowały żadnych specjalnych
ofert rachunków oszczędnościowych. Nie doszło też do większych zmian w
czołówce rankingu portalu Bankier.pl — ani w części obejmującej
propozycje z określonymi warunkami, jak i te bezwarunkowe. Wśród
pierwszych prym wiedzie Orange Finanse, który klientom mobilnej usługi
(na abonament lub na kartę) proponuje 3,6 proc. odsetek. Warunek
konieczny to założenie ROR w instytucji i aktywne korzystanie z karty
debetowej — na tyle aktywne, by wydać 300 zł miesięcznie. Stawka
obowiązuje jednak tylko przez 6 miesięcy, a poważne ograniczenie dotyczy
wysokości kwoty, objętej promocją.
To zaledwie 10 tys. zł. Druga z komórkowo-finansowych instytucji —
T-Mobile Usługi Bankowe — pozwala ulokować więcej, bo nawet 50 tys., ale
proponuje mniej, bo 3 proc. odsetek w skali roku i na krócej — bo stawka
będzie naliczana tylko przez 92 dni. Z propozycji skorzystać mogą jednak
tylko nowi klienci, którzy na dodatek założą ROR. 3 proc. daje także
Bank Pocztowy, ale również nie wszystkim, bo jedynie beneficjentom
programu Rodzina 500+.
Takie oprocentowanie jest gwarantowane na razie do 31 grudnia 2017 r.,
choć biorąc pod uwagę politykę banku centralnego w sprawie stóp
procentowych (wczoraj RPP utrzymała je na dotychczasowym poziomie),
można oczekiwać, że Pocztowy również po Nowym Roku oferować będzie tyle
samo. Co ważne, pieniądze wpływające na konto mogą pochodzić jedynie z
rządowego świadczenia, na dodatek 3 proc. obejmuje kwotę do 10 tys. zł.
Jest to więc propozycja raczej dla ciułaczy. Na to, czy klient z
pieniędzmi w ręce ma dzieci, czy nie i z którego operatora usług
komórkowych korzysta, nie patrzy Getin Bank, który wraz z Noble Bankiem
posiadaczy ROR wabi stawką 2,7 proc.
Atutem propozycji jest stosunkowo wysoka maksymalna kwota (do 200 tys.
zł), minusami — obowiązywanie oprocentowania przez 122 dni, a także dość
uciążliwy wymóg, polegający na tym, że lokowane oszczędności muszą mieć
status tzw. nowych środków. Taki sam warunek stawia Deutsche Bank Polska
na Koncie Oszczędnościowym Plus (zamiennie można być po prostu nowym
klientem), oferując przez 4 miesiące 2,55 proc. od nawet 100 tys. zł.
Taki sam limit kwotowy ustawił Bank Millennium (2,5 proc. dla nowych
pieniędzy, ulokowanych przez posiadaczy ROR), a nieco wyższy (150 tys.
zł) — BGZ Optima (również dla „nowych środków”). Obie oferty ograniczone
są czasowo — pierwsza przez 92 dni od skorzystania, druga — do 25
stycznia. Stawkę w wysokości 2,5 proc. oferują jeszcze trzy instytucje —
Eurobank, Alior Bank i ING Bank Śląski. Oferują jednak ograniczonej
grupie klientów — nowym, którzy otwierają ROR, albo tym, którzy ulokują
nowe oszczędności.
W każdym przypadku stawka obowiązuje przez trzy do czterech miesięcy.
Eurobank nałożył na dodatek dość niski limit kwotowy (30 tys. zł), Alior
Bank i ING naliczą natomiast odsetki nawet od 100 tys. zł. W ofertach
banków można także znaleźć propozycje, których dostępność nie zależy od
spełnienia kilku punktów z regulaminu promocji. Bezapelacyjnie
najbardziej hojny jest Toyota Bank, który na Indeksowanym Koncie
Oszczędnościowym proponuje 2,23 proc. Na sumę oprocentowania składa się
stawka WIBOR 3M oraz bonus od banku. Najbliższa aktualizacja nastąpi 1
stycznia 2018 r.
Za prowadzenie konta bank pobiera opłatę w wysokości 30 zł, jednak jest
ona zwracana, jeśli klient nie wypłaci pieniędzy w danym miesiącu. Co
ważne, w Toyota Banku stosunkowo wysoka stawka dotyczy oszczędności
wartych nawet 100 tys. zł. Kolejne miejsca zestawienia zajmują oferty, w
których stawka nie przekracza 2 proc. w skali roku. Oczko niżej od
lidera znajduje się konto Lion’s Excellence od Lion’s Banku, na którym
można otrzymać oprocentowanie w wysokości 1,50 proc. w skali roku.
Klienci banku mają szansę otrzymać lepszą ofertę po spełnieniu
dodatkowych warunków, w tym posiadania konta osobistego. Trzecia lokata
to Rachunek oszczędnościowy od Banku BPS na 1,30 proc. w skali roku,
nieco ponad 1 proc. oferuje T-Mobile Usługi Bankowe, a po 1 proc.
odsetek naliczą cztery banki — BOŚ, DB Polska, Getin i PlusBank. © Ⓟ
Jedna zmiana
MONIKA DEKREWICZ, Bankier.pl
Klienci, którzy liczyli na pojawienie się pod koniec roku lepszych
propozycji wśród kont oszczędnościowych, będą musieli obejść się
smakiem. Zaledwie jeden bank poprawił warunki swojej oferty, jednak
odsetkami będzie można się cieszyć dopiero po upływie okresu
promocyjnego. ING Bank Śląski podwyższył stawkę na swojej ofercie „Bonus
na start” przy okazji przedłużenia okresu jej trwania. Od 1 grudnia
oprocentowanie wynosi 2,50 proc. w skali roku, czyli o 0,50 pkt. proc.
więcej niż poprzednio. Tym samym bank zasilił listę najlepszych ofert z
dodatkowymi warunkami. Promocyjne oprocentowanie obejmuje kwotę poniżej
100 tys. zł i obowiązuje przez 4 miesiące. W przypadku tej oferty
istotna dla niektórych może być częstotliwość kapitalizacji zysków. Bank
podkreśla w regulaminie, że odsetki wynikające z podwyższonego
oprocentowania zostaną dopisane do salda rachunku w pierwszym dniu
roboczym następującym po upływie obowiązywania okresu promocyjnego,
czyli 4 miesięcy. Dla oszczędności, które nie są objęte promocyjną
stawką, bank zastosuje oprocentowanie standardowe oraz miesięczną
kapitalizację odsetek.
© ℗