Na rynku sojowym zapanował spokój

Maciej Zbiejcik
opublikowano: 1999-09-28 00:00

Na rynku sojowym zapanował spokój

Po fali wzrostów i spadków na rynku śruty sojowej zapanowała stabilizacja. Niewątpliwie sprzyjają temu ostatnie informacje napływające ze Stanów Zjednoczonych. Na ich podstawie można stwierdzić, że tegoroczne zbiory soi w USA powinny być zbliżone do tych z 1998 roku.

W tej chwili śruta o zawartości 46 proc. białka kosztuje 870-880 zł/t. Jeszcze kilka dni temu eksporterzy żądali za nią grubo ponad 900 zł/t.

— W kolejnych tygodniach notowania śruty sojowej będą zależały przede wszystkim od relacji dolara do złotówki — uważa Piotr Beśka z gdańskiego biura maklerskiego Eternus Brokers.

RÓWNIEŻ popyt na śrutę rzepakową jest na umiarkowanym poziomie. Krajowe zakłady tłuszczowe starają się wysyłać nagromadzoną nadwyżkę na eksport. Obecnie mogą uzyskać za ten produkt od 320 do 340 zł/t.

SPECJALIŚCI od rynku paszowego przewidują, że dopiero pod koniec października może nastąpić wzrost popytu na śrutę sojową, podobnie zresztą jak na zboża.

— Jeszcze przez kilka tygodni potrwa porządkowanie starych zapasów i dokładne oszacowanie poziomu nowych zbiorów. Po tym okresie można oczekiwać wzmożonych zakupów ze strony tych przetwórni, których magazyny okażą się niedostatecznie zapełnione — uważa jeden z analityków.

JEDNAK zakłady przetwórcze nie powinny martwić się o brak towaru na rynku. Problem może pojawić się w momencie pozyskiwania dużych ilości zboża o wysokich parametrach jakościowych. Niestety z należytą jakością nasi producenci mają kłopoty niemal co roku.

W dodatku, obecnie na import zbóż nie mamy co liczyć. Powodem są wysokie cła, które rząd nałożył na sprowadzane do kraju ziarno. Pozostaje mieć nadzieję, że w tegorocznych zbiorach dominować będzie ziarno spełniające normy konsumpcyjne.

TYMCZASEM Agencja Rynku Rolnego systematycznie prowadzi skup interwencyjny zbóż pochodzących z tegorocznych żniw. Po koniec ubiegłego tygodnia udało się przekroczyć poziom 1,7 mln ton. Obecnie skup w systemie z dopłatą ARR prowadzi 721 magazynów. Docelowo dopłatami bezpośrednimi zostanie objęte 3 mln ton zbóż konsumpcyjnych, w tym 2,5 mln ton pszenicy i 0,5 mln ton żyta.

NA RAZIE nie wszyscy rolnicy kwapią się z dostarczeniem agencji własnych płodów. Liczą oni na wzrost notowań pszenicy i innych zbóż.

— Pod koniec roku odmiana konsumpcyjna powinna kosztować nie więcej niż 500 zł/t. Także notowania pszenicy paszowej będą rosły, a świadczy o tym wzmożony popyt na to ziarno — przewiduje Piotr Beśka.