Dane opublikowane przez amerykański Departament Pracy wykazały, że ceny konsumpcyjne umiarkowanie zwiększyły się w lipcu. Wskaźnik CPI wzrósł o 0,2 proc., podobnie jak w czerwcu. Z kolei w skali rocznej odnotował wzrost o 3,2 proc., miesiąc wcześniej 3 proc. Ekonomiści oczekiwali 0,2 proc. m/m oraz 3,3 proc. r/r. Bazowa inflacja, nieuwzględniająca cen żywności i energii, wzrosła o 4,7 proc.
Prezes Fed z San Francisco Mary Daly skomentowała, że mimo, że dane sugerują, że inflacja zmierza w dobrym kierunku, Rezerwa Federalna „ma wciąż wiele pracy przed sobą”.
Tego samego dnia ukazały się cotygodniowe dane o tzw. „nowych bezrobotnych” w USA. W tygodniu zakończonym 4 sierpnia liczba Amerykanów składających wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła o 248 tys., co przekroczyło szacunki na poziomie 230 tys.
W pierwszej godzinie po otwarciu sesji trzy główne indeksy wzrosły o ponad 1 proc., ponieważ u inwestorów zwiększyły się oczekiwania, że Fed wstrzyma się od dalszego zacieśniania polityki pieniężnej w tym roku i zacznie obniżać stopy procentowe na początku przyszłego.
S&P 500 nieznacznie wzrósł na finiszu sesji, Dow Jones Industrial Average o 0,1 proc., z kolei technologiczny Nasdaq Compostie o 0,1 proc. Na plusie było pięć kluczowych segmentów S&P 500, w szególności usługi telekomunikacyjne (0,4 proc.) oraz dobra dyskrecjonalne (prawie 0,3 proc.). Najbardziej traciły usługi komunalne (-0,3 proc.), nieruchomości (-0,3 proc.) i przemysł (-0,3 proc.).
Z tzw. „wielkiej siódemki” notowanej na Nasdaq najbardziej drożały akcje Tesli (1,3 proc.) i Amazona (0,5 proc.). Na minusie były Apple (-0,1 proc.) oraz Nvidia (-0,4 proc.).
Zysk o 4,9 proc. odnotował Disney po tym, jak poinformował, że podniesie miesięczne stawki za plany streamingu bez reklam.
Podrożały również, o 0,2 proc., akcje Alibaby, ponieważ gigant e-commerce odnotował wysoką sprzedaż kwartalną dzięki poprawie nastrojów konsumentów.
Rentowność 10-letnich obligacji państwowych wzrosła do ponad 4 proc., cena amerykańskiej ropy WTI spadła o 2,1 proc. do 82,64 USD za baryłkę, a złoto nieznacznie potaniało o 0,16 proc., do 1949,40.