Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,08 proc. i wyniósł 42 206,82 pkt. S&P 500 na koniec dnia stracił 0,22 proc. i zamknął się z wynikiem 5967,84 pkt. Nasdaq Composite zniżkował o 0,51 proc. do 19 447,41 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 spada o 0,15 proc. do 2.109,88 pkt.
W tym tygodniu indeks S&P 500 spadł o 0,3 proc., a Dow Jones o 0,1 proc. Nasdaq wzrósł o 0,1 proc.
W piątek ceny akcji spadły, gdyż inwestorzy zastanawiali się nad przyszłymi obniżkami stóp procentowych przez Rezerwę Federalną i śledzili najnowsze wydarzenia na Bliskim Wschodzie.
Akcje blue chipów znalazły się pod presją po raporcie "Wall Street Journal", że USA mogą cofnąć zwolnienia dla niektórych producentów półprzewodników. Nvidia spadła o ponad 1 proc., podczas gdy Broadcom i Taiwan Semiconductor Manufacturing Company spadły odpowiednio o około 1 i ponad 2 proc.
S&P 500 rozpoczął sesję od lekkich wzrostów po tym, jak gubernator Rezerwy Federalnej Christopher Waller powiedział, że bank centralny może obniżyć stopy procentowe już w lipcu.
„Myślę, że jesteśmy w sytuacji, w której możemy to zrobić i to już w lipcu” — powiedział Waller podczas wywiadu dla „Squawk Box” w CNBC.
„To byłoby moje zdanie, niezależnie od tego, czy komisja by się na to zgodziła, czy nie” – dodał.
Fed i Bliski Wschód w centrum uwagi
Przewodniczący Fed Jerome Powell powiedział w środę, że bank centralny nie spieszy się z obniżką stóp referencyjnych i pozostanie zależny od danych, zwłaszcza że nie jest jasne, jak cła prezydenta Donalda Trumpa wpłyną na gospodarkę.
Trump ponownie ostro skrytykował Powella w czwartek, mówiąc, że przewodniczący Fed kosztuje USA „setki miliardów dolarów” poprzez opóźnianie obniżek stóp procentowych. Prezydent powiedział przed decyzją Fed w środę, że „głupi” Powell prawdopodobnie nie obniży stóp procentowych.
Napięcie wokół konfliktu izraelsko-irańskiego również pozostało wysokie, gdyż według doniesień premier Izraela Benjamin Netanjahu wydał armii Jerozolimy rozkaz zaatakowania celów strategicznych w Iranie, a także celów rządowych.
Trump rozważa bezpośrednie zaangażowanie USA w atak na Teheran, a Biały Dom w czwartek oświadczył, że podejmie ostateczną decyzję w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Trump wcześniej wezwał Teheran do całkowitej kapitulacji, co najwyższy przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei, nazwał ideą „groźną i śmieszną”.
„Przy tak dużej niepewności na świecie, kto naprawdę chce iść na długie pozycje w weekend” – powiedział Sam Stovall, główny strateg inwestycyjny w CFRA Research.
Zwrócił również uwagę, że S&P 500 nadal handluje się zaledwie około 3 proc. poniżej swojego ostatniego 52-tygodniowego maksimum, mówiąc, że „poprzednie maksima działają jak zardzewiałe drzwi i wymagają kilku prób, zanim w końcu się otworzą”.
„Jeśli nastąpi uspokojenie działań geopolitycznych, to wiadomo, że może to być pomocne” – powiedział Stovall.
"Jest kilka kluczowych pytań, na które potrzeba odpowiedzi zanim będziemy wiedzieć, jak rynki kapitałowe poradzą sobie z tym geopolitycznym szokiem, m.in. na to, jak bardzo i na jak długo infrastruktura energetyczna Iranu pozostanie uszkodzona i czy potencjał nuklearny Iranu zostanie całkowicie zniszczony oraz czy obecny reżim utrzyma się u władzy" - powiedział cytowany przez CNBC Jeff Buchbinder, główny strateg ds. rynków kapitałowych w LPL Financial.
Indeks aktywności wytwórczej Philadelphia Fed w czerwcu pozostał na poziomie z maja, czyli -4 pkt. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie -1,7 pkt.
Ropa WTI na NYMEX w dostawach na lipiec straciła 0,19 proc. i była notowana po 75,00 USD za baryłkę. Ropa Brent staniała na ICE o 2,0 proc. do 77,27 USD za baryłkę.