Na Wall Street zniżki, Nasdaq spadł o 2,86 procent

Jacek Zalewski
opublikowano: 2003-07-18 07:48

Na Wall Street zniżki, Nasdaq spadł o 2,86 procent NOWY JORK (Reuters) - Czwartkowe sesje na giełdach w USA zakończyły się spadkami, a
indeks Nasdaq Composite zanotował największy jednodniowy spadek od maja w reakcji na
informacje z IBM i Nokii, które inwestorzy odebrali jako podważające nadzieje na rychłe
ożywienie w gospodarce. Rynek zignorował dobre wyniki spółek i lepsze od oczekiwanych dane makroekonomiczne,
co spowodowało trzeci z rzędu spadek indeksów na Wall Street. Indeks Dow Jones spadł o 0,48 procent do 9.050,82 punktu, zaś Nasdaq Composite
zniżkował o 2,86 procent do 1.698,02 punktu, poniżej psychologicznego poziomu 1.700
punktów. Dow wzrósł jedynie na chwilę w reakcji na pozytywne wyniki producenta ciężkiego
sprzętu - Caterpillar jak i światowego lidera branży producentów napojów - Coca-Coli. Obroty na rynku były duże. Ponad 1,65 miliarda akcji zmieniło właściciela na giełdzie
nowojorskiej (NYSE), zaś 1,88 miliarda akcji na Nasdaq. "Problem jest taki, że ożywienie gospodarcze może nie być tak silne i trwać tak długo
jak to rynek optymistycznie przewidywał. Inwestorzy wywołali zwyżki czekając na
gospodarczy boom, ale - choć sytuacja gospodarcza się polepsza - boomu na razie nie
widzę" - powiedział Peter Dunay, analityk Wall Street Access. Akcje giganta wśród producentów komputerów - koncernu IBM - spadły o 3,41 procent.
Firma miał wyniki zgodne z oczekiwaniami, ale ich nie przekroczyła. Poza tym władze
firmy określiły popyt na technologie jako "dobry, ale nie zdecydowany". Natomiast Nokia, największy światowy producent telefonów komórkowych, zanotowała
poważny, 19,9-procentowy spadek. Spółka podała nie najlepsze wyniki i ostrzegła, że
słabszy dolar może ograniczyć sprzedaż i zysk firmy. Coca-Cola poinformowała, że w drugim kwartale jej zysk netto wzrósł o 11 procent, po
części dzięki dobrej sprzedaży w Europie i Ameryce Północnej, czyli na swoich
najważniejszych rynkach. Rynek nie wziął pod uwagę lepszych od oczekiwanych danych makroekonomicznych. Liczba
nowych inwestycji budowlanych w USA wzrosła w czerwcu o 3,7 procent do 1,803 miliona, zaś
liczba nowych bezrobotnych spadła w ostatnim tygodniu do 412.000. Niektórzy analitycy nie byli jednak do końca zadowoleni z danych, zauważając, że
tygodniowa liczba nowych bezrobotnych od 7 lutego utrzymuje się powyżej poziomu 400.000,
co według ekonomistów świadczy o stagnacji na amerykańskim rynku pracy. Już po zamknięciu regularnego handlu, wzrosły akcje największego na świecie
producenta oprogramowania - Microsoftu - w reakcji na wzrost zysku kwartalnego i
przychodów. ((Tłumaczył: Adrian Krajewski; [email protected]; Reuters Serwis Polski,
tel. 22 6539700, [email protected]))