Nadal rosło, ale rynek nie odkrył nowego lidera
Podczas wtorkowych notowań kontynuowane były wzrosty zapoczątkowane na pierwszej w tym tygodniu sesji. Ich tempo uległo jednak przyhamowaniu. Dla części inwestorów taki rozwój wydarzeń mógł oznaczać rozczarowanie. Biorąc pod uwagę, że w poniedziałek DJIA, po ponad 1,7-proc. zwyżce, ustanowił nowy historyczny rekord notowań, a w Budapeszcie tamtejszy rynek podniósł się o 4 proc., apetyty w Warszawie miały prawo być większe.
NA RAZIE inwestorów zadowolić musi szybszy wzrost wartości obrotów. Na rynku podstawowym po raz pierwszy od trzech sesji przekroczona została granica 100 mln zł. Wartość akcji, którymi wczoraj obrócono, wyniosła ponad 140,6 mln zł, tj. blisko 70 proc. więcej niż w poniedziałek. Po jednej sesji nie sposób określić, czy to powrót inwestorów z wakacji czy też przezorność przed posiedzeniem Komitetu Otwartego Rynku w USA (w chwili pisania komentarza nie były jeszcze znane decyzje, jakie podjął Fed). Pewnym można być natomiast, że wczorajsze notowania nie wykreowały nowego lidera rynku.
NADAL w kręgu zainteresowania znajdują się największe publiczne firmy z sektora budowlanego (Exbud, Budimex). Przy ich notowaniach pojawiły się literki „G” oznaczające najwyższe kursy w okresie roku, co wiązać należy z penetracją naszego rynku przez zagranicznego inwestora z branży. Również największe wzrosty notowań na głównym parkiecie (Izolacja +7,9 proc., Remak +6,8 proc., Prosper +6,5 proc.) nie stanowią zaskoczenia. W przypadku akcji pierwszej ze spółek, giełdowy wolumen obrotu jest na tyle niski (na fixingu właściciela zmieniło raptem 18 walorów), że jedno zlecenie może ustalić kurs. Dlatego na kolejnych sesjach z takim samym prawdopodobieństwem ma prawo nastąpić zarówno następna duża zwyżka notowań, jak i poważna przecena. Po wznowieniu notowań walorów Remaku cena musiała wzrosnąć. Piątkowa wycena rynkowa (2,95 zł) tej firmy zawierała zbyt duże odchylenie od ceny (3,3 zł), jaką zaproponował Mostostal Warszawa. Także odrabianie strat przez akcje Prospera (po maksymalnej zniżce kursu na pierwszej w tym tygodniu sesji) nie dziwi. Na rynek nie dotarły bowiem ze strony farmaceutycznej firmy jakiekolwiek informacje, które mogłyby usprawiedliwić poniedziałkowy spadek.