Najgorsi prezesi 2012 r.

Łukasz OstruszkaŁukasz Ostruszka
opublikowano: 2012-12-18 00:00

Amerykański „Bloomberg BusinessWeek” opublikował listę najgorszych prezesów 2012 r.

Autorem zestawienia jest Sydney Finkelstein, długoletni profesor w renomowanej szkole biznesu na Dartmouth College i autor 11 książek, w tym hitów z zakresu zarządzania. Profesor publikuje swój ranking najgorszych od trzech lat. W zeszłym roku zawierał on m.in. nazwiska prezesów Netflix, Research In Motion i Hewlett-Packard. Na kogo postawił tym razem?

1. Brian Dunn, były prezes Best Buya (na fot.) — ustąpił w kwietniu po pojawieniu się zarzutów, że miał niewłaściwe relacje z młodszą podwładną. Na liście najgorszych prezesów jest jednak ze względu na spadek cen akcji spółki i utratę udziałów w rynku.

2. Aubrey McClendon, prezes Chesapeake Energy — podpadł kilka razy na „oczywistym konflikcie interesów”. Przykład? Okazało się, że prowadził także fundusz hedgingowy działający na rynku energetycznym.

3. Andrea Jung, była prezes Avonu — nie była w stanie naprawić problemów operacyjnych spółki i w czasie swojej pracy odrzuciła korzystną, wartą ponad 10 mld USD, ofertę od giganta branży Coty. Wartość spółki w czasie jej rządów spadła z 21 mld do 6 mld USD.

4. Mark Pincus, prezes Zyngi — firma, która dała światu takie gry jak „Farmville” nie ma dobrej passy na giełdzie. Akcje straciły w tym roku 75 proc., a koncern traci najbardziej utalentowanych pracowników.

5. Rodrigo Rato, były prezes Bankii — były minister finansów Hiszpanii i były dyrektor zarządzający MFW, jest bohaterem dochodzenia m.in. w sprawie oszustwa finansowego i defraudacji w związku z ratowaniem hiszpańskiego pożyczkodawcy przez hiszpański rząd.