Podczas Geneva Motor Show zwiedzający są wprost zasypywani kolejnymi premierami superaut. Nowe produkty pokazały takie marki jak McLaren i Lamborghini, przyszedł czas na Ferrari.

Ferrari LaFerrari to następca modelu Enzo i kulminacja całego doświadczenia, które włoska firma do tej pory zdobyła. Superauto ma pod maską 950 koni mechanicznych i cały pakiet technologii wprost z Formuły 1. Nowe Ferrari rozpędza się "do setki" w mniej niż trzy sekundy. Napęd pochodzi z dwóch silników. Jednostka V12 o pojemności 6,3 litra dostarcza prawie 800 koni, a resztę uzupełnia elektryczny silnik.
LaFerrari powstanie w limitowanej serii 499 sztuk. Przyszli klienci muszą się liczyć z wydatkiem około 1,3 mln EUR.