NAJWIĘKSI CHCIELIBY WEJŚĆ DO CF CEFARM
Warszawski dystrybutor leków zamierza walczyć o dostawy dla szpitali
CZAS TO PIENIĄDZ: Bez dostępu do taniego kapitału nie jesteśmy w stanie skutecznie rywalizować z coraz silniejszą konkurencją — mówi Michał A. Kornatowski, dyrektor CF Cefarm. fot. Borys Skrzyński
Na przeło- mie listopada i grudnia zostanie wybrany inwestor dla Centrali Farmaceutycznej Cefarm z Warszawy. Jednego z największych dystrybutorów leków chcą przejąć Cormay, Farmacol, Orfe, PGF, Prosper, Ciech oraz Kulczyk Holding.
Mazowiecki Urząd Wojewódzki zakończył rokowania z oferentami w sprawie prywatyzacji Centrali Farmaceutycznej Cefarm z Warszawy, jednego z największych dystrybutorów leków, wyspecjalizowanego w sprzedaży farmaceutyków do hurtowni. Z nie potwierdzonych źródeł wiadomo, że o przejęcie 51 proc. akcji przedsiębiorstwa ubiega się cała krajowa czołówka hurtowni leków — Cormay, Farmacol, Orfe, PGF, Prosper. Swoje oferty złożyli również Ciech, zajmujący się m.in. dystrybucją produkowanych w Polsce farmaceutyków na rynkach zagranicznych, oraz Kulczyk Holding.
— Rokowania z wybranym oferentem powinny zakończyć się na przełomie listopada i grudnia. Dokumenty z postępowania prywatyzacyjnego zamierzamy przekazać do resortu skarbu na przełomie roku — zapewnia Monika Koniecko, rzecznik prasowy wojewody mazowieckiego.
Drugie podejście
CF Cefarm na inwestora czeka już kilka lat. W pierwszej próbie przejęciem kontroli nad przedsiębiorstwem był zainteresowany Bank Handlowy. Wojewoda warszawski unieważnił wówczas rokowania. Obecne podejście do prywatyzacji firmy trwa od listopada 1998 r. Rokowania podjęto w czerwcu tego roku. Latem oferenci podjęli negocjacje dotyczące pakietu socjalnego. Gdy okazało się, że nie wszyscy (np. PGF) podpisali porozumienie ze związkami zawodowymi, wojewoda zadecydował, że nie będzie to miało wpływu na dalsze rozmowy.
— Przeciąganie prywatyzacji działa na szkodę przedsiębiorstwa. Z powodu braku dostępu do taniego kapitału spada nasza konkurencyjność. Nie czekamy jednak z założonymi rękami, powołaliśmy pion marketingu, inwestujemy w systemy informatyczne, rozwijamy logistykę oraz zreorganizowaliśmy strukturę organizacyjną przedsiębiorstwa — twierdzi Michał A. Kornatowski, dyrektor CF Cefarm.
Zdaniem dyrektora, najlepszym partnerem dla Centrali byłby inwestor branżowy, który zintegrowałby przedsiębiorstwo ze swoją siecią dystrybucji. CF Cefarm mógłby pełnić rolę centrum dystrybucyjno-magazynowego.
Przyszłość w szpitalach
Inwestor, który obejmie 51 proc. akcji, zyska dostęp do znaczącej części rynku przedhurtowego leków oraz jednych z największych w kraju centrów magazynowych w Warszawie, Łodzi i Radomsku. CF Cefarm ma również pięć aptek, w tym dwie w dużych centrach handlowych.
— Jednym z elementów strategii CF Cefarm jest zwiększenie dostaw do szpitali. Chcemy, żeby stanowiły one docelowo około 50 proc. obrotów. Będziemy również inwestować w sieć aptek. Myślimy też o rozszerzeniu działalności o sieć sklepów medyczno-drogeryjno-zielarskich. W przyszłości chcemy wyjść poza granice kraju. Realizacja planów zależy jednak od przyszłego inwestora — mówi dyrektor Kornatowski.
CF Cefarm powstał w 1945 r. Zajmuje się dystrybucją ponad 10 tys. leków gotowych, surowic, szczepionek, materiałów opatrunkowych, leków homeopatycznych i preparatów OTC. Poprzez jego składy celne swoje wyroby sprzedaje w Polsce ponad pięćdziesięciu zagranicznych dostawców. Przedsiębiorstwo zatrudnia 520 osób.