Przez całą sesję na Wall Street dominowała podaż, a indeksy kończyły ją w pobliżu dziennych minimów. Rozczarowanie wynikami kwartalnymi Tesli i Alphabet, które opublikowały je w tym sezonie jako pierwsze wśród „mega techów” spowodowało największą przecenę na amerykańskich rynkach akcji od 2022 roku. Komentatorzy zwracali uwagę, że szczególnie raport właściciela Google może okazać się szpilką, która przebije bańkę na spółkach sztucznej inteligencji, będących głównym motorem wzrostu amerykańskich rynków akcji od prawie dwóch lat. Wskazywano, że raport Alphabet mógł uświadomić inwestorom iż wydatki na rozwój AI mają wciąż dużo większy wpływ na kondycję spółek branży niż generowane przez sztuczną inteligencję przychody.
Ciekawie było na rynku długu, gdzie wystromiła się krzywa rentowności USA. Rentowność obligacji 10-letnich USA rosła, a 2-letnich spadała, do czego przyczyniła się „gołębia” wypowiedź byłego szefa Fed w Nowym Jorku. William Dudley dał do zrozumienia, że bank centralny nie powinien czekać do września z obniżką stóp procentowych i zrobić to nawet już na posiedzeniu w przyszłym tygodniu. Niektórzy komentatorzy wskazywali, że mogło to wzbudzić zaniepokojenie inwestorów, bo sugeruje zagrożenie dla wzrostu gospodarczego dzień przed publikacją wstępnych danych o PKB USA w drugim kwartale. Opublikowane w środę przez S&P Global wskaźniki aktywności gospodarki USA w lipcu wywołały mieszane nastroje. Złożony, dzięki największej od marca 2022 roku aktywności sektora usług, osiągnął największą wartość od kwietnia 2022 roku. Aktywność przemysłu jednak rozczarowała, bo nieoczekiwanie zaczęła spadać i była najsłabsza w tym roku.
Na zamknięciu spadała wartość 66 proc. spółek z S&P500. Wzrostowe (-3,8 proc.) taniały dużo mocniej niż „value” (-0,35 proc.). Podaż przeważała w 7 z 11 głównych segmentach indeksu. Największa przecena spotkała spółki IT (-4,1 proc.), gdzie najmocniej taniał Super Micro Computer (-9,15 proc.), jedna z najważniejszych spółek AI. Kolejny pod względem skali spadku był segment dostawców dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-3,9 proc.), gdzie najmocniej taniała Tesla (-12,3 proc.). Trzecim najmocniej przecenionym segmentem były spółki świadczące usługi telekomunikacyjne (-3,8 proc.), gdzie największe spadki kursów notowały Meta Platforms (-5,6 proc.) i Alphabet (-5,0 proc.). „Bezpiecznymi przystaniami” na rynku akcji z największą przewagą popytu w środę były ochrona zdrowia (0,8 proc.) i spółki użyteczności publicznej (1,2 proc.).
Wśród blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones aż 21 z 30 kończyło sesję spadkiem kursu. Najmocniej taniały akcje Microsoftu (-3,6 proc.), Intela (-3,8 proc.) i Visy (-4,0 proc.). Wbrew nastrojom dominującym na rynku i najlepiej w indeksie notowane były Johnson & Johnson (2,6 proc.) i Verizon Communications (2,0 proc.) i Coca-Cola (1,3 proc.).
Spadły kursy 72 proc. z ponad 3,3 tys. spółek wchodzących w skład Nasdaq Composite, a w węższym Nasdaq 100, który kończył sesję spadkiem o 3,65 proc., taniały akcje 77 spółek.
Indeks tzw. wspaniałej siódemki spadł w środą aż o 5,85 proc., prawdopodobnie najmocniej w historii. Staniały wszystkie wchodzące w jego skład spółki. Najmniejszą stratę wartości notowało Apple (-2,9 proc.), a największą Tesla (-12,3 proc.). Drugiej pod względem wielkości przeceny doświadczyła Nvidia (-6,8 proc.), „flagowa” spółka branży sztucznej inteligencji.