S&P500 i Nasdaq Composite spadły w piątek czwartą sesję z rzędu, a ubiegły tydzień był dla nich najgorszym od marca. Nic dziwnego, że w poniedziałek pojawili się chętni na przecenione akcje nawet pomimo dalszego wzrostu rentowności obligacji USA o dłuższym terminie wykupu. Nastrojów nie zdołały popsuć nawet „jastrzębie” wystąpienia Michelle Bowman z zarządu Rezerwy Federalnej, która najpierw w sobotę, a potem w poniedziałek mówiła, że prawdopodobnie dodatkowe podwyżki stóp będą potrzebne aby utrzymać inflację na ścieżce spadkowej do 2 proc. celu FOMC. Szef Fed w Nowym Jorku John Williams opowiedział się za utrzymaniem restrykcyjnej polityki monetarnej „przez pewien czas”, ale złagodził to mówiąc o możliwości obniżek stóp w przyszłym roku jeśli inflacja będzie nadal spadać.
W grupie spółek, o których mówiło się w poniedziałek, znalazło się Berkshire Hathaway (3,6 proc.), którego akcje osiągnęły rekordową cenę. Spółka legendarnego Warrena Buffetta pochwaliła się w sobotę rekordowym zyskiem operacyjnym i prawie 36 mld USD zysku netto. Kurs Amazon.com (1,9 proc.) rósł mocno po doniesieniach sugerujących możliwość uniknięcia przez spółkę procesu antymonopolowego, wytoczonego przez Federalną Komisję Handlu. Wśród taniejących spółek znalazła się m.in. Tesla (-1,0 proc.), której dyrektor finansowy niespodziewanie ogłosił rezygnację i Apple, dla którego była to już piąta sesja z rzędu zakończona spadkiem kursu, co nie zdarzyło się jeszcze w tym roku.
Ponad 80 proc. spółek z S&P500 kończyło sesję wzrostem kursu. Popyt przeważał w 10 z 11 głównych segmentach rynku. Najmocniej drożały spółki świadczące usługi telekomunikacyjne (1,9 proc.), finansowe (1,4 proc.) i przemysłowe (1,3 proc.). Najsłabsze były segmenty IT (0,3 proc.), energii (0,15 proc.) i użyteczności publicznej (-0,02 proc.).
27 z 30 blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones drożało na zamknięciu. Najmocniej Amgen (4,0 proc.), Boeing (3,0 proc.) i Johnson & Johnson (2,4 proc.). Jako jedyne staniały 3M Co. (-0,3 proc.), Verizon Communications (-0,3 proc.) i Apple (-1,7 proc.).
Z ponad 3,5 tys. spółek z Nasdaq Composite wzrosły kursy ponad 54 proc. Wśród 20 o największej kapitalizacji taniały tylko dwie: Apple (-1,7 proc.) i Tesla (-1,0 proc.). W tzw. wspaniałej siódemce najmocniej drożały akcje Alphabet (2,7 proc.) oraz Amazon.com i Meta Platforms (po 1,9 proc.).