Chciałbyś z okazji świąt podarować bliskiej osobie Porsche, a nie masz dostatecznie grubego portfela? Gdzieś w czeluściach internetu znaleźliśmy rozwiązanie problemu. Jesteśmy samowystarczalni. Nie potrzebujemy fabryki w Stuttgarcie.







To jedna z historii podobnych do tej o starym kombatancie, który po rozstaniu z armią postanowił zbudować w swoim garażu mały czołg. W tym przypadku ekscentryczny artysta (facet naprawdę zasługuje na to miano) zbudował swoje własne Porsche…
I jest to niezwykłe Porsche. Ferdinand GT3 RS waży niecałe 100 kg i jest oficjalnie najwolniejszym samochodem świata. Złota maszyna to sklejka kartonowych kawałków, plastikowych rurek i odłamków, taśmy używanej na poczcie oraz folii przemysłowej. Szkieletem konstrukcji jest ramowe podwozie z pedałami znanymi z roweru.
Pojazd, bo chyba takie określenie jest tutaj najtrafniejsze, jest popularnym eksponatem muzealnym np. w Lentos Museum of Art w Linz.