Nastąpi stabilizacja złotego
W poniedziałek złoty otworzył się na poziomie 1,04/0,83 proc. powyżej parytetu. Wzmocnienie złotego było spowodowane oczekiwaniem na zmniejszenie deficytu obrotów bieżących. Oficjalne dane podano dopiero późnym popołudniem. Dealerzy przewidywali, że jeśli dane o deficycie będą pozytywne, to złoty może się wzmocnić do 2 proc. odchylenia od parytetu. Jeśli natomiast deficyt się zwiększy, to złoty może ponownie spaść poniżej parytetu.
Analitycy przewidywali, że deficyt osiągnie w styczniu wielkość 600-900 mln USD wobec 1,22 mld w grudniu.
Rano za dolara płacono 3,9250/00 zł, a za euro 4,2531/644 zł.
Rada Polityki Pieniężnej wydała komunikat w związku z przesunięciem zebrania z 17 na 24 marca. W komunikacie rada stwierdziła, że sugestie o dewaluacji złotego są nie tylko bezzasadne, lecz również szkodliwe ze względu na wprowadzanie niepewności co do intencji władz monetarnych. Poinformowano również, że ze względu na obowiązujący system kursowy oraz politykę stopniowego upłynniania kursu złotego rada nie przewiduje możliwości dewaluacji.
W czasie porannej sesji złoty zyskał pół punktu procentowego, po komunikacie RPP i oczekiwaniach mniejszego niż w grudniu deficytu obrotów bieżących.
Przed południem złoty był odchylony 1,35/1,22 proc. powyżej parytetu. Dolar kosztował 3,8895/45 zł, a euro 4,2470/31 zł.
Deficyt obrotów bieżących wyniósł w styczniu 855 mln dolarów. Zgodnie z przewidywaniami analityków, którzy określili neutralny poziom deficytu na 700-800 mln USD, złoty nieznacznie się osłabił.
Na zamknięciu dolar kosztował 3,8970/9020 zł, euro 4,2503/62 zł, a odchylenie od parytetu wynosiło 1,22/1,09 proc.
NA WCZORAJSZEJ aukcji Ministerstwa Finansów analitycy przewidywali wzrost rentowności bonów 52-tygodniowych do 12,10-12,40 proc. Rano jednak Bank Handlowy zakupił sporą ilość rocznych bonów na zlecenie zagranicznych inwestorów. Spowodowało to zawężenie szacunków do 12,10-12,15 proc.
Rano w Japonii giełdowy indeks Nikkei wybił się ponad 15 tys. punktów.
TOKIJSKA GIEŁDA walutowa rozpoczęła dzień od wzmocnienia dolara. Zielony wybił się do poziomu 123,20 jenów za USD, dzięki dużym zleceniom kupna na rynku międzybankowym. W czasie trwania sesji inwestorzy zaczęli realizować zyski, co spowodowało spadek amerykańskiej waluty do poziomu 121,60 jenów za dolara.
— Rynek zaczął realizować zyski tuż przed południem, więc wzrost wartości dolara został zatrzymany. Generalnie jednak zielony jest w trendzie wzrostowym — stwierdził dealer walutowy jednego z tokijskich banków.
Na europejskich rynkach walutowych dolar osłabił się w relacji do euro. Spowodowane to było stwierdzeniem Hansa Titnmeyera, prezesa Bundesbanku, który powiedział, że spadek wartości euro był głównym powodem pozostawienia na nie zmienionym poziomie stóp procentowych w Eurolandzie przez Europejski Bank Centralny. Po osiągnięciu w ubiegłym tygodniu najniższego w historii poziomu, euro w poniedziałek zyskało na wartości i płacono za nie 1,09 USD.
Piotr Burza