[Aktualizacja] Akcje Huuuge zakończyły sesję jednoprocentowym spadkiem - cena zamknięcia wyniosła 49,50 PLN.
Piątkowy start notowań akcji Huuuge na GPW nie wypadł zbyt okazale. Na otwarciu cena była na poziomie kursu odniesienia, czyli 50 zł za szt. Po chwili kurs wyszedł na plus, ale szybko przewagę uzyskała strona sprzedająca. Kurs przez blisko kwadrans był na minusie, po czym do głosu doszły giełdowe byki i notowania wyszły na wyraźny plus. O godz. 9.46 kurs zyskuje 5 proc.
Zainteresowanie ofertą było bardzo duże. Wzięło w niej udział ponad 20 tys. inwestorów indywidualnych. Zapisali się oni na 54,7 mln akcji, sprzedawanych po cenie 50 zł. Oznacza to, że “na stole” było 2,73 mld zł, czyli średnio 137 tys. zł na jedną osobę.
Pula w transzy detalicznej była niewielka (zaledwie 1,66 mln akcji, 5 proc. oferowanych), konieczna była redukcja zleceń, która wyniosła 97 proc.
Inwestorom instytucjonalnym przydzielono 31,65 mln akcji. W ofercie zapis złożyło 125 dużych inwestorów.
Oferta publiczna spółki warta była 1,67 mld zł. Z emisji akcji Huuuge pozyskał około 565 mln zł, które planuje przeznaczyć ich na działalność związaną z przejęciami innych podmiotów oraz sfinansowanie dalszego długoterminowego wzrostu.
Ze względu na to, że jest zarejestrowana w stanie Delaware (USA), podlega tamtejszym przepisom. Dla inwestorów z Polski konsekwencją jest to, że klienci nie wszystkich biur maklerskich będą mogli swobodnie handlować walorami debiutanta. Można to robić tylko u tych pośredników, którzy dopuszczeni są do działania w specjalnej klasie notowań dla spółek amerykańskich. Na liście są biura, które obsługują drobnych inwestorów, takie jak DM BOŚ, DM BDM, mBank, Noble Securities, PKO BP, Trigon i Santander.
Przed złożeniem zlecenia kupna akcji spółki Huuuge, obowiązkowe będzie złożenie przez inwestora stosownego oświadczenia, że nie jest się „osobą amerykańską”.