O 251 mln zł spadły jego przychody, na które składają się przede wszystkim opłaty i kary wynikające z przepisów środowiskowych. Na zysk instytucji ujemnie wpłynęły głównie opłaty i kary związane z ustawą o efektywności energetycznej — były mniejsze o ponad 415 mln zł. Sławomir Kmiecik, rzeczni NFOŚiGW wyjaśnia, że wynikało to z „obowiązujących przepisów prawa”. Wzrosły natomiast m.in. wpływy wynikające z ustawy Prawo wodne (z 10 mln zł do blisko 89 mln zł) i ustawy o OZE (z niespełna 0,5 mln zł do 63 mln zł).
Na niższy zysk NFOŚiGW wpłynęły też wyższe koszty, w tym udzielone przez fundusz dotacje, które wzrosły o blisko 169 mln zł do 620,5 mln zł. Sławomir Kmiecik tłumaczy, że przed rokiem przyznano więcej dotacji z pieniędzy unijnych (w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko), „co przełożyło się na niższe wykorzystanie pieniędzy krajowych, a tym samym wyższy wynik finansowy niż w 2018 r.”.
623,5 mln zł Taki był zysk NFOŚiGW w 2018 r.