NGK chce stawiać kolejną fabrykę

Paweł Janas
opublikowano: 2003-04-08 00:00

Fabryka Toyoty w Wałbrzyskiej SSE zaczyna przyciągać innych inwestorów. Budową zakładu za ponad 240 mln zł zainteresowany jest japoński dostawca motokomponentów — NGK-NTK.

Firma NGK-NTK, japoński producent części samochodowych, rozważa budowę w Polsce fabryki części ceramicznych do silników. Największe szanse na realizację tej inwestycji ma Jelcz-Laskowice, położony na terenie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

— Według wstępnych deklaracji, koszt inwestycji ma wynieść 60 mln USD, a firma chce zatrudnić w fabryce 100 osób — twierdzi jedna z osób zbliżonych do inwestora.

Wśród firm, dla których produkuje NGK-NKT, są koncerny motoryzacyjne: DaimlerChrysler, BMW, Ford i Toyota.

Przedstawiciele wałbrzyskiej SSE nie chcą potwierdzić informacji o planach NGK. Przyznają jednak zwiększenie zainteresowania inwestycjami.

— Firmy z branży motoryzacyjnej przyciągają do nas m.in. dobrze przygotowane tereny, niewielka odległość od granic z Niemcami i Czechami czy możliwość skorzystania z lotniska we Wrocławiu — twierdzi Dariusz Kasprowicz, kierownik działu promocji i marketingu wałbrzyskiej SSE.

Zachętą do wybudowania fabryki NGK w Jelczu-Laskowicach może być m.in. inwestycja innego japońskiego koncernu — Toyoty. Dzisiaj odbędzie się wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę fabryki silników Diesla. Koncern deklaruje rozpoczęcie produkcji w październiku 2005 r. Wartość tej inwestycji wyniesie 170 mln EUR, a zatrudnienie znajdzie około 350 osób.

To nie pierwsza zapowiedź inwestycji NGK w Polsce. Inny oddział tej spółki — NGK Insulators — planuje wybudowanie w Gliwicach, na terenie Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, fabryki wkładów ceramicznych do katalizatorów dla silników Diesla. Koszt inwestycji ma wynieść 25 mln USD (100 mln zł). W fabryce docelowo zatrudnionych będzie około 150 osób. Rozpoczęcie produkcji planowane jest na styczeń 2005 r.

— W marcu firma wygrała przetarg na tereny w strefie. Obecnie NGK stara się o zgodę resortu spraw wewnętrznych — informuje jedna z osób zaangażowanych w rozmowy z japońskim inwestorem.

NGK Insulators ma 95 proc. udziałów w gliwickiej fabryce, pozostałe 5 proc. obejmie japoński inwestor finansowy Sumitomo Corporation Group.