Największą korzyścią dla przedsiębiorców działających w specjalnych strefach ekonomicznych (SSE) są ulgi w podatku dochodowym, które np. w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (WSSE) Invest-Park wynoszą od 25 do 55 proc. kosztów inwestycji albo 2-letnich kosztów zatrudnienia nowych pracowników.

— Wysokość pomocy zależy od wielkości przedsiębiorstwa i miejsca inwestycji. Dla przykładu, w województwach dolnośląskim i wielkopolskim małe i mikrofirmy mogą otrzymać 45 proc. ulgi, średnie — 35 proc., a duże 25 proc. Z kolei w województwach opolskim i lubuskim dla małych i mikro firm przewidziano 55 proc. ulgi, dla średnich — 45 proc., zaś dla dużych — 35 proc. — tłumaczy Barbara Kaśnikowska, prezes WSSE Invest- -Park.
Różni odbiorcy
Ulgę w podatku dochodowym mogą uzyskać firmy, które realizując swoje projekty, spełniają równocześnie dwa kryteria — zainwestują w strefie minimum 100 tys. EUR, a prowadzona przez nie działalność kwalifikuje się do objęcia pomocą publiczną, co szczegółowo regulują rozporządzenia dotyczące poszczególnych SSE.
— Krakowska Specjalna Strefa Ekonomiczna przeznaczona jest dla wszystkich firm z sektora przemysłu tradycyjnego z wyjątkiem produkcji wyrobów koncesjonowanych przez państwo, tj. alkoholu, wyrobów tytoniowych czy produkcji stali. Zezwolenie na działalność mogą także uzyskać niektóre firmy z sektora usług, np. informatycznych, badawczo-rozwojowych w dziedzinie nauk przyrodniczych, technicznych, rachunkowości i kontroli ksiąg, a także usług z dziedziny badań i analiz technicznych oraz centrów telefonicznych — wymienia Wiesława Kornaś-Kita, prezes Krakowskiego Parku Technologicznego, który zarządza KSSE.
Wartość dodana
Specjalne strefy ekonomiczne to nie tylko ulgi podatkowe, lecz także udogodnienia techniczne, np. Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna Invest-Park oferuje 1000 ha gruntów inwestycyjnych z gotowymi do wynajęcia nieruchomościami (hale przemysłowe, biura). Przedsiębiorcy mogą też liczyć na opiekę spółki Invest-Park na etapie uzyskiwania zezwolenia, realizacji inwestycji, ale też podczas prowadzenia działalności. SSE kładą również nacisk na inwestycje w kapitał ludzki.
— Chcemy, by nasze firmy otrzymywały wsparcie w pozyskiwaniu wykwalifikowanych pracowników. Jest to możliwe m.in. dzięki zmianom przepisów kilka miesięcy temu, które rozszerzyły zakres zadań, jakie może realizować strefa ekonomiczna. Należy do nich np. współpraca ze szkołami ponadgimnazjalnymi i wyższymi w celu dostosowania ich oferty edukacyjnej do potrzeb pracodawców, a także tworzenie klastrów branżowych i tematycznych — mówi Rafał Jurkowlaniec, prezes Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (LSSE).
Zapewnia, że strefa dobrze wykorzystuje te możliwości, czego przykładem jest choćby powołanie do życia Dolnośląskiego Klastra Edukacyjnego.
— W naszym sąsiedztwie działa 26 szkół zawodowych i technicznych oraz 8 uczelni wyższych otwartych na współpracę z inwestorami. To tutaj powstała idea powołania zawodu technika mechatronika, którą wspiera i rozwija Volkswagen Motor Polska. Śladem koncernu poszły kolejne firmy z naszej strefy, które wspólnie ze szkołami m.in. w Legnicy, Chocianowie i Środzie Śląskiej stworzyły już 10 klas patronackich, realizujących autorskie programy kształcenia. Pewna praca dla młodych ludzi dzięki praktycznej nauce zawodu, dualnym studiom i klasom patronackim to główne cele, jakie stawiają sobie partnerzy Dolnośląskiego Klastra Edukacyjnego — mówi prezes LSSE.
Strefa stworzyła też Dolnośląski Klaster Motoryzacyjny, który łączy podmioty działające na rzecz branży motoryzacyjnej, a wkrótce rozszerzy działalność o klaster lotniczy.