Niemiecki rząd rusza na wojnę z agencjami ratingowymi Moodys Investor Services i Standard & Poor’s. Powodem są ich ostatnie decyzje o obniżeniu ocen największych niemieckich spółek, które w Berlinie uznano za nierzetelne.
Dietrich Jahn, wysoki rangą urzędnik niemieckiego ministerstwa finansów powiedział, że Moody’s i S&P mają zbyt dużo władzy. Dał do zrozumienia, że przydatne byłoby stworzenie europejskiej agencji dorównującej statusowi amerykańskim. Jahn powiedział, że oceny wydawane przez Moody’s i S&P powinny być poddawane szczegółowej analizie. Niemiecki resort finansów informował w ubiegłym tygodniu o zamiarze wprowadzenia pod koniec tego lub na początku przyszłego roku ustaw, które mają spowodować ‘zwiększenie rzetelności’ ratingów.
Kwestia ocen wydawanych przez Moody’s i S&P pojawiła się w ubiegłym tygodniu po obniżeniu ratingu koncernu stalowego ThyssenKrupp do poziomu śmieciowego przez Standard & Poor’s. Akcje spółki rekordowo staniały. Jej władze rozpoczęły ‘dochodzenie’, które ma ustalić, czy decyzja agencji była uzasadniona.
MD, Bloomberg