Polski biznes e-commerce widzi potencjał sprzedażowy za granicą. Aż 51 proc. z ponad 40 firm przebadanych w sierpniu przez agencję Strix uruchomiło w minionych 12 miesiącach sprzedaż na innych rynkach niż krajowy. To jednak wciąż przedsionek światowego e-handlu. Bariery w rozwoju polskich biznesów online to nie tylko logistyka i zaległości w sferze IT, ale też brak doświadczenia marketingowego, który hamuje zwłaszcza tych, którzy dopiero myślą o debiucie za granicą.
Doświadczenie daje odwagę
- Tworzy się przepaść potencjałów między firmami doświadczonymi w sprzedaży międzynarodowej a tymi, które takiego doświadczenia nie mają. Badanie wykazało, że na ekspansję - mimo obiektywnych trudności rynkowych - dużo częściej decydowały się przedsiębiorstwa, które są już obecne na minimum pięciu rynkach - mówi Borys Skraba, prezes Strixa.
Według badania stanowiły one aż 80 proc. podmiotów, które w ubiegłym roku zdecydowały się wejść na nowy rynek.

Ci, którzy już okrzepli na arenie międzynarodowej, mają jednak wiele zmartwień. Największym są trudności z organizacją logistyki – wskazuje na nie 59 proc. badanych. Sen z powiek spędzają głównie wysokie koszty obsługi zwrotów, wysyłki zagranicznej i magazynów. Poważną bolączką dla co trzeciej firmy jest także niepewność związana z rynkiem lokalnym i globalnym, a także niedostateczna wiedza biznesowa. Co ciekawe, brak odpowiedniego zabezpieczenia finansowego to problem niespełna 14 proc. badanych.
Brak wiedzy hamuje apetyt
Firmy, które nie uruchomiły e-handlu na nowych rynkach, jako główną przyczynę wskazują brak wystarczającej wiedzy biznesowej na temat trendów, zachowań i oczekiwań konsumentów i konkurencji za granicą oraz zbyt małe doświadczenie w działaniach marketingowych. To problem aż połowy z nich. Barierą jest także niewystarczający budżet marketingowy. Logistykę – największą bolączkę doświadczonych graczy - w tej grupie wskazuje tylko 38 proc.
- Mimo dynamicznego wzrostu rynku e-commerce w Polsce ponad 70 proc. firm nie podjęło jeszcze żadnych działań w celu rozpoczęcia sprzedaży online na rynkach zagranicznych. Jest to związane przede wszystkim z obawami natury formalnoprawnej, logistycznej, marketingowej - zwłaszcza w zakresie różnic językowych i kulturowych. Dojrzałe firmy obawiają się natomiast, że ekspansja wymagałaby zmiany wypracowanego przez lata modelu biznesowego – wyjaśnia Konrad Zach, prezes i założyciel thinkhub.pl.
Tyle sklepów internetowych działało w Polsce na koniec czerwca 2022 r. Oznacza to, że w pół roku przybyło ich ponad 2 tys.
