Gazeta przypomina, że Vimpelcom odczuł skutki pogorszenia koniunktury w Rosji, na Ukrainie i we Włoszech.

Szef Telenora, Svein Aaser, podkreśla, że posiadanie mniejszościowych udziałów w rosyjskiej spółce nie pozwalało na jej pełne kontrolowanie.
- Pozbycie się tych udziałów jest w najlepszym interesie naszych akcjonariuszy oraz zgodne z długoterminowymi celami – ogłosił w komunikacie.
Telenor poinformował, że zainwestował w Vimpelcom 15 mld NOK (6,8 mld zł), a w okresie posiadania akcji rosyjskiej spółki otrzymał 20 mld NOK tytułem dywidendy. Na 20 mld NOK wycenia także posiadany pakiet udziałów rosyjskiego operatora komórkowego. Niemniej, norweska spółka spodziewa się zaksięgować w trzecim kwartale ok. 7,5 NOK niegotówkowego kosztu.