Nowa Primera mknie jak kamikadze
Nissan Primera doczekał się wnuczka. Pojawiła się już trzecia generacja tego pojazdu. Nowy model znacznie różni się od swoich poprzedników. Oprócz radykalnych zmian w wyglądzie, modyfikacje objęły wiele elementów konstrukcyjnych.
Stylizacja nadwozia ma silnie akcentować motyw rozwiniętych skrzydeł zdobiących atrapę chłodnicy. Od razu nasuwa się skojarzenie z japońskimi pilotami kamikadze, chyba nie zamierzone przez konstruktorów. W czasie jazdy czujemy się jak boski wiatr, który może wiać z prędkością 196 km/h. Auto bardzo dobrze trzyma się drogi.
Pod maską znajdziemy 16-zaworowy silnik o mocy 140 KM. Konstruktorzy chwalą się, że ta jednostka już dziś w zakresie emisji spalin spełnia normy, które będą obowiązywać w 2005 r. Jak na pojemność 1,8 litra, Primera jest dosyć ekonomiczna. Spala około 7 litrów benzyny na 100 km.
W prospekcie Primery umieszczono hasło: — „Jazda próbna może trwać znacznie dłużej niż myślisz”. Nie wczuwajmy się jednak w rolę kamikadze, aby nie trwała ona znacznie krócej.