Nowa twarz pracy zdalnej

Dorota ZawiślińskaDorota Zawiślińska
opublikowano: 2021-04-28 20:00

Bezrobocia w branży finansowej nie zaznasz, jeśli masz kompetencje cyfrowe, jesteś elastyczny i gotowy do pracy zespołowej.

Przed jakimi wyzwaniami stoi branża finansowa? Z czym borykają się jej pracownicy na home office? Na te pytania odpowiadają autorzy najnowszego raportu Uniwersytetu Warszawskiego (UW) „Przyszłość pracy w sektorze finansowym”. Powstał on na zlecenie Sektorowej Rady ds. Kompetencji Sektora Finansowego, której działalność koordynuje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.

Zalety i wady home office

Z raportu wynika, że długofalowy home office ma dobre strony dla pracowników instytucji finansowych. 83 proc. z nich wskazuje na oszczędność czasu. 72 proc. badanych zwraca uwagę na większe bezpieczeństwo wykonywania obowiązków służbowych z domu. Natomiast 57 proc. respondentów docenia elastyczny czas pracy, a 43 proc. badanych uważa, że największą zaletą wykonywania obowiązków służbowych online jest możliwość spędzania większej ilości czasu z rodziną i bliskimi.

Pracownicy branży finansowej widzą też wiele wad home office. Ponad połowa z nich skarży się na rozluźnienie więzi z członkami zespołu. Według 47 proc. respondentów brakuje jasno wyznaczonej granicy między obowiązkami służbowymi a życiem prywatnym. Aż 42 proc. pracowników zmaga się z samotnością i poczuciem izolacji.

Zdaniem pracodawców dobrą stroną długofalowego home office jest fakt, że ich podwładni nie chcą korzystać ze zwolnień lekarskich. Aż 66 proc. pracowników unika ich w przypadku niewielkich kłopotów zdrowotnych.

– Pozytywne jest to, że część negatywnych zjawisk związanych z pandemią udaje się złagodzić. Ponadto część opinii pracowników ewoluuje. Coraz więcej przedstawicieli sektora finansowego preferuje pracę zdalną – mówi Mariola Szymańska, animatorka Sektorowej Rady ds. Kompetencji Sektora Finansowego.

Zwraca uwagę, że na początku pandemii respondenci mieli kłopoty związane z posiadaniem odpowiedniego sprzętu i urządzeń cyfrowych. Narzekali też na konieczność współdzielenia komputera z innymi domownikami. Ponadto utyskiwali na brak przestrzeni do efektywnej pracy w domu.

Nauka zdalna

Z raportu wynika, że 8 proc. pracowników instytucji finansowych nie ma motywacji do działania i narzeka na brak właściwej organizacji pracy. 36 proc. badanych nie jest zadowolonych z konieczności godzenia pracy z opieką nad dziećmi, którzy uczą się online.

– Łączenie obowiązków zawodowych z domowymi i opiekuńczymi to poważne wyzwanie dla wielu pracowników. Poza tym w czasie pandemii rodzice w ograniczonym stopniu mogą korzystać z pomocy np. dziadków – ocenia prof. Katarzyna Śledziewska, dyrektor DELab UW.

Aż jedna trzecia badanych doświadcza podwyższonego poziomu stresu i niepokoju. Powód? Mają problem ze sprostaniem oczekiwań pracodawców. Ponadto 11 proc. ankietowanych nie czuje wystarczającego wsparcia ze strony przełożonych. Na kłopoty zdrowotne, w tym ból kręgosłupa i silne migreny, skarży się aż 38 proc. ankietowanych.

Cyfrowi wyjadacze

Przed jakimi wyzwaniami stoją pracownicy sektora finansowego? Według autorów raportu dzielą się oni na dwie grupy. Pierwszą stanowią osoby, które mają kompetencje cyfrowe i są spokojne o swoje jutro, wręcz przygotowane na możliwość redukcji ich stanowisk z powodu powszechnego wykorzystywania sztucznej inteligencji w branży finansowej. Nie stronią one od innowacyjnych rozwiązań technologicznych i szkolą się w tym kierunku. Natomiast druga grupa pracowników to tzw. cyfrowi sceptycy. Negują wpływ rewolucji technologicznej na ich stanowiska pracy. Aż 32 proc. badanych uważa, że wdrażane rozwiązania cyfrowe raczej nie wpłyną na ich pracę.

Autorzy badania podkreślają, że przyspieszenie transformacji cyfrowej pokazało, jak ważna jest umiejętność dostosowywania się do nowych ról. Odnoszą się do myśli Alvina Tofflera, jednego z najbardziej cenionych futurologów amerykańskich. Powiedział on: „Analfabetami XXI wieku nie będą ci, którzy nie znają Excela lub nie potrafią programować, ale ci, którzy nie potrafią uczyć się nowych rzeczy i oduczać starych”.

Według ekspertów UW dyspozycyjność, samodzielność i umiejętność organizacji pracy to trochę za mało, aby obecnie utrzymać stanowisko pracy. Na znaczeniu – jak podkreślają – zyskują pogłębione kompetencje cyfrowe i techniczne, które w połączeniu z elastycznością i gotowością do pracy zespołowej pozwolą zatrudnionym odnaleźć swoje miejsce w sektorze finansowym.

Zawody, na które popyt spada:

• urzędnicy zajmujący się wprowadzaniem danych

• sekretarze administracyjni i wykonawczy

• księgowi

• audytorzy

• pracownicy montażowi i fabryczni

• menedżerowie usług i administracji biznesowej

• pracownicy podstawowej obsługi klienta

• menedżerowie generalni i operacyjni

• serwisanci mechaniki i maszyn

• pracownicy od inwentaryzacji

• analitycy finansowi

• pracownicy usług pocztowych

• przedstawiciele handlowi

• menedżerowie relacji

• kasjerzy

• sprzedawcy obwoźni i uliczni

Zawody, na które popyt rośnie:

• analitycy danych i Data Scientists

• specjaliści ds. AI i ML

• specjaliści ds. Big Data

• specjaliści ds. cyfrowej strategii i marketingu

• specjaliści ds. automatyzacji procesów

• specjaliści ds. rozwoju biznesowego

• specjaliści ds. transformacji cyfrowej

• analitycy bezpieczeństwa informacji

• programiści

• specjaliści ds. internetu rzeczy

• menedżerowie projektów

• menedżerowie usług i administracji biznesowej

• specjaliści ds. baz danych i sieci

• inżynierowie robotyki

• doradcy strategiczni

• analitycy zarządzania i organizacji