Nowe otwarcie w Gino Rossi

Anna Pronińska
opublikowano: 2013-09-02 07:50

Obuwnicza część grupy Gino Rossi ma być motorem wzrostu sprzedaży. W biznesie odzieżowym nacisk będzie położony na poprawę rentowności.

— Najgorszy czas mamy za sobą. Trwale odzyskaliśmy rentowność. Otwieramy nowy rozdział, gdzie po pomyślnym wyjściu z umowy standstill z kredytującymi nas bankami możemy wreszcie pozyskiwać kapitał zewnętrzny. Rok 2014 będzie przełomowym dla spółki. Zwiększony kapitał pracujący wprost przełoży się na zwiększenie skali działalności — mówi Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi. Po wynikach grupy za pierwsze półrocze 2013 r. widać, że faktycznie staje na nogi.

Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi (FOT. MW)
Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi (FOT. MW)
None
None

„Na pierwszy plan, poza stabilizacją przychodów, wybija się znaczący wzrost marży handlowej w drugim kwartale 2013 r. do 50 proc. z 42,8 proc. przed rokiem. Poprawa zysku brutto oraz rentowności na sprzedaży jest bardzo dobrym sygnałem pokazującym efekty restrukturyzacji grupy i wskazuje na powrót do wyższych rentowności w kolejnych okresach” — napisał w komentarzu Marcin Stebakow, analityk DM BPS.

— Od półtora roku restrukturyzujemy spółkę, pracując na małym kapitale. To, jak wiele udało się zrobić, widać po marży brutto w Gino Rossi. Wzrosła o 6 mln zł po I półroczu 2013 r. wobec marży brutto sprzed dwóch lat. Podtrzymujemy prognozy 228,6 mln zł przychodów i 14,1 mln zł EBITDA — mówi Tomasz Malicki. Spółka uplasowała niedawno emisję obligacji, z której pozyskała 20 mln zł. Planuje kolejną dwu-trzyletnich obligacji do 15 mln zł na zwiększenie kapitału pracującego.

— Skłaniamy się ku emisji obligacji niż posiłkowaniu się kredytem. Chcielibyśmy uplasować ją na przełomie września i października — mówi prezes Gino Rossi. W tym roku kończą się prace restrukturyzacyjne w Gino Rossi w Polsce. To obuwnicza część ma być motorem wzrostu sprzedaży grupy.

— W Gino Rossi skupimy się na skali działalności, a w Simple na poprawie rentowności. Obie spółki chcemy doprowadzić do rentowności netto przyjętej jako standard światowy dla branży modowej na poziomie 5 proc. w ciągu dwóch, trzech lat — mówi prezes Gino Rossi. Gino Rossi ma 87 sklepów, a Simple 48.