Odnawialne źródła energii i kierunki rozwoju Polski w energetyce – o tym mówili w czwartek na konferencji Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska, i Miłosz Motyka, wiceminister.
Bonusy za godziny
Prosumentom zmienią się zasady dotyczące rozliczenia net-billing, czyli rozliczenia wartości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci i energii pobranej z tej sieci, liczonej według cen giełdowych. Według projektu ustawy to prosument będzie wybierał, w jakim systemie będzie rozliczał produkowaną przez siebie energię elektryczną. Prosument rozliczający się przez net-billing będzie mógł wybrać system oparty na miesięcznej rynkowej cenie energii lub godzinowej rynkowej cenie energii.
Projekt zachęca do rozliczeń godzinowych, które są bardziej rynkowe.
- Ci, którzy przejdą na rozliczenie godzinowe, otrzymają bonus. Zamiast dotychczasowych 20 proc., otrzymają 30 proc. zwrotu niewykorzystanych środków za wprowadzoną do sieci energię elektryczną. – mówi Paulina Hennig-Kloska
Ponadto depozyt prosumencki, czyli teoretyczna należność za energię elektryczną wprowadzoną przez prosumenta do sieci, będzie mnożony przez 1,23. To oznacza, że cena otrzymywana przez prosumenta za wprowadzoną energię do sieci będzie prawie o ¼ wyższa niż dziś.
Ulgi dla energożerców
Projekt da też korzyści przemysłowi energochłonnemu.
- Wprowadzamy do ustawy maksymalny dopuszczalny przez prawodawstwo unijne poziom pomocy publicznej dla firm energochłonnych. Będzie to maksymalnie 85 proc. ulgi w kosztach emisji – mówi ministra MKiŚ.
Według ustawy o przemyśle energetycznym, dojdzie też do rozszerzenia katalogu podmiotów uprawnionych do tego ulgi o 32 kody PKD, precyzujące rodzaj działalności. Dojdą podmioty związane między innymi z branżą żywności lub części samochodowych.
Według Miłosza Motyki maksymalną cenę za energię elektryczną poznamy w ciągu najbliższych tygodni.
Wakacyjne konsultacje
- Jeżeli chodzi o KPEIK [Krajowy plan w dziedzinie energii i klimatu – red.], to zakładamy, że przez okres wakacyjny odbędą się konsultacje. Nanosimy na niego ostatnie poprawki, pracujemy nad ostatecznym kształtem, który zostanie przekazany na poziom międzyrządowy – mówi Paulina Hennig-Kloska.
Według ministry dokument powinien zostać przesłany do Brukseli we wrześniu.
KPEiK to dokument zawierający założenia i cele polityki energetycznej, m.in. docelowy udział odnawialnych źródeł energii w miksie.
Grube miliony dla PGE
Ministra Paulina Hennig-Kloska w środę podpisała trzy kolejne umowy dotyczące unijnych dotacji na rozwój inteligentnych sieci elektroenergetycznych w Polsce Wschodniej. Dotacje, o wartości 220 mln zł, sfinansują inwestycje grupy PGE w sieci dystrybucji w rejonach: Białystok, Rzeszów, Zamość.
- Jednocześnie w ministerstwie pracujemy nad dwoma ważnymi dokumentami. Pierwszy dotyczy zwiększenia przejrzystości procedur w zakresie przyłączania do sieci nowych odnawialnych źródeł energii. Dotyczy to zwłaszcza wielkoskalowych farm fotowoltaicznych – mówi ministra.
Drugim dokumentem jest ustawa o rynku mocy.
Tańszy prąd?
Miłosz Motyka oszacował, że w wyniku planowanych ułatwień dla inwestycji w wiatraki (zmniejszenie minimalnej odległości od zabudowań), do 2030 r. możliwe jest odblokowanie 6 GW mocy w polskim systemie elektroenergetycznym. Taka ilość zagwarantuje, jego zdaniem, tańszy prąd.
- Skończył się czas, w którym rząd w Polsce widzi biologicznych wrogów w wietrze, słońcu i w wodzie – zauważa Miłosz Motyka, odnosząc się do antywiatrakowej legislacji z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy.
