Eurostat opublikował nowe dane o regionalnym PKB per capita wyrażonym w parytecie siły nabywczej (za 2017 r.). To pierwsza unijna statystyka, w której Warszawa traktowana jest jako osobny region, obok 16 polskich województw. Stolica (152 proc unijnej średniej) wylądowała na 19. miejscu w UE, wyprzedzając Wiedeń. W ogonie zestawienia tradycyjnie znalazły się polskie województwa — podkarpackie, warmińsko-mazurskie i lubelskie, których PKB per capita stanowi tylko 48-49 proc. średniej unijnej. W zeszłorocznym zestawieniu (dane za 2016 r.) wśród 20 najbiedniejszych regionów UE było też woj. świętokrzyskie, w tym roku poprawiło nieco wynik. Nieco lepiej wypadły też województwa dolnośląskie i wielkopolskie.

Choć ekonomiści coraz częściej podważają sens traktowania PKB jako miary bogactwa, to znaczenie tej statystyki jest ogromne z punktu widzenia unijnej polityki spójności, czyli wyrównywania szans.
— Teoretycznie to, że udało się te dane zebrać i opublikować przed przyjęciem nowego budżetu UE, to dla Polski dobra wiadomość. Mazowsze, z którego wydzielony został obszar metropolitarny Warszawy, kwalifikuje się do wsparcia jako jeden z najuboższych regionów UE. Dolny Śląsk i Wielkopolska prawdopodobnie nie awansują do regionów przejściowych, ponieważ Komisja Europejska bierze pod uwagę dane z kilku lat, więc też kwalifikują się do otrzymania większej puli dotacji — mówi dr Marcin Wajda, ekonomista Szkoły Głównej Handlowej.
Na razie nie wiadomo, czy Komisja Europejska uwzględni nowe dane w projekcie budżetu na lata 2021-27, który jest gotowy od maja ubiegłego roku. Zgodnie z nim Polsce przypadłoby 64 mld EUR (mniej o 23 proc. niż obecnie).
— Nawet, jeśli Komisja uwzględni nowe dane statystyczne, to może się okazać, że jako kraj wcale nie dostaniemy więcej pieniędzy, bo w projekcie rozporządzeń działają inne mechanizmy blokujące. Na pewno jednak wpłyną one na podziały dotacji dla poszczególnych polskich regionów i warunki udzielania wsparcia. Dzisiaj możemy na ten temat tylko spekulować, bo zbliżają się wybory do Parlamentu Europejskiego, a głosowanie nad obecnym projektem budżetu prawdopodobnie nie zdąży być przeprowadzone. Możemy więc powiedzieć, że w tym przypadku, czas zadziałał na naszą korzyść — dodaje Marcin Wajda.
48 Tyle procent unijnej średniej stanowi PKB per capita Lubelskiego (to najsłabszy pod tym względem polski region)…
152 ...a tak prezentuje się ta statystyka w Warszawie.
OKIEM SAMORZĄDOWCA
ADAM STRUZIK, marszałek województwa mazowieckiego
Eurostat potwierdził, że Mazowsze to region zróżnicowany i fundusze europejskie powinny być w odpowiedni sposób transferowane — potrzebne jest wsparcie na znacznie wyższym poziomie finansowym dla regionu słabiej rozwiniętego. Dodatkowo mamy kolejne mocne argumenty do naszych starań o włączenie regionu mazowieckiego do Programu Polska Wschodnia.