W ostatnich dniach pod adresem przedsiębiorców padło ze strony rządzących wiele gorzkich słów i oskarżeń. Wicepremier Mateusz Morawiecki przekonuje jednak, że kondycja rodzimych firm leży mu mocno na sercu.

— Przedsiębiorcy to nie są kombinatorzy, a państwo to nie krwawy łupieżca. Muszą się zmienić relacje między państwem a przedsiębiorcami — przekonywał minister finansów i rozwoju na Kongresie 590 w Rzeszowie-Jasionce, gdy przedstawiał założenia nowego prawa przedsiębiorców, które ma być odpowiedzią na bolączki biznesu nad Wisłą.
Nowe otwarcie
W „PB” opisywaliśmy już nowe zasady gry, które proponuje przedsiębiorcom wicepremier. Zdaniem Mateusza Morawieckiego, nieprzespane noce, które biznes musiał poświęcić na odnalezienie się w gąszczu przepisów, przejdą do historii.
— Budując silną gospodarkę chcę oprzeć ją przede wszystkim na przedsiębiorcach, zwłaszcza na małych i średnich — podkreśla wicepremier.
Na co mogą liczyć firmy? Na pewne przepisy i stojące po ich stronie państwo. Prawo nie będzie działało wstecz, a kary nakładane na przedsiębiorców będą proporcjonalne do przewinienia. Konstytucja Biznesu zakłada też wprowadzenie zasad: domniemania niewinności i milczącej zgody.Mediacje między firmami i urzędnikami oraz między samymi przedsiębiorcami mają wyręczać sądy. Mateusz Morawiecki przypomina, że w rozwiniętych gospodarkach zamiast sądów coraz częściej do rozwiązywania sporów używa się fachowych mediatorów. W relacji z państwem prowadzący biznes mogą zaś liczyć na to, że zadziała reguła in dubio pro tributario — wątpliwości będą rozstrzygane na korzyść podatnika.
Łatwiejszy biznes...
Rządzący przekonują, że nowa Konstytucja Biznesu to nie tylko zmiana podejścia do przedsiębiorców nad Wisłą, ale też szereg realnych ułatwień w prowadzeniu działalności gospodarczej. Stawiający pierwsze kroki przedsiębiorcy zostaną zwolnieni z obowiązku uiszczania składek na ubezpieczenie społeczne przez pierwsze pół roku, a później będą mogli, jak dotychczas, skorzystać przez dwa lata z „małego ZUS-u”.
— Zmiana dotyczy ponad 200 tys. osób — podkreśla Mateusz Morawiecki. Biznes na najmniejszą skalę — z przychodami miesięcznymi do połowy płacy minimalnej — nie będzie uznawany za działalność gospodarczą.
— Oznacza to, że osoby zajmujące się np. drobnym handlem czy sporadycznie udzielające korepetycji nie będą musiały rejestrować się w urzędzie i płacić składek — wyjaśnia wicepremier. Firmy mogą liczyć, że na straży ich interesów i praw stanie rzecznik przedsiębiorców. Na jego wniosek urzędy będą musiały objaśniać najbardziej zawiłe przepisy, a rzecznik będzie mógł wstrzymać dowolną kontrolę, jeśli pojawi się podejrzenie, że urzędnicy naruszyli prawo. Przedsiębiorca w kontaktach z urzędami będzie posługiwał się wyłącznie numerem NIP, a REGON będzie stopniowo wycofywany z obrotu.
…i prostsze podatki
Autorzy konstytucji są przekonani, że nowe reguły gry na linii państwo-przedsiębiorcy nie zaczną obowiązywać, jeśli system podatkowy nie będzie prosty. Dlatego rządzący obiecują likwidację licznych obowiązków dokumentacyjnych i informacyjnych w podatkach dochodowych. Do tego uproszczone i precyzyjne mają być zasady rozliczania kosztów uzyskania przychodu, które są dzisiaj częstą przyczyną sporów między podatnikami a fiskusem. Pojawią się też jednolite wzory formularzy dla danin lokalnych, a osoby, które odziedziczą firmę, będą zwolnione z podatku od spadku i darowizn. Fiskus będzie musiał też wydać interpretację ogólną, jeśli efektem wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego będzie interpretacja indywidualna rozbieżna z dotychczasowymi. W podatku VAT do 120 dni skrócony zostanie okres, po upływie którego wierzyciel ma możliwość skorzystania z „ulgi na złe długi” i taka sama ulga znajdzie się w podatkach dochodowych.
— Wierzę, że stworzymy nową przestrzeń wolności gospodarczej — podkreśla Mateusz Morawiecki.
Filary konstytucji
Co nie jest zabronione, jest dozwolone — przedsiębiorca może prowadzić biznes w sposób wolny, jeśli nie łamie wyraźnych zakazów lub ograniczeń.
Domniemanie uczciwości i przyjazne prawo — wątpliwości i niejasne przepisy w konkretnych sprawach będą rozstrzygane na korzyść przedsiębiorców.
Proporcjonalność — urząd nie może nakładać na przedsiębiorcę nieuzasadnionych obciążeń.
OKIEM PRZEDSIĘBIORCY
Konstytucja pomoże MŚP
ADAM GÓRAL, prezes Asseco Poland
My, przedsiębiorcy, mamy szansę doprosić się tego, o co zabiegamy od 27 lat. Dopracujmy ten projekt, wierzymy w niego. Jeśli to zrobimy — osiągniemy największy sukces dla przedsiębiorców i dostrzeżemy, że razem budujemy państwo i jesteśmy mu potrzebni. Konstytucja Biznesu i nowe prawo, które stworzymy, pomoże małym i średnim firmom. Duże firmy mają zespoły prawników, ja nie odczuwam, żeby państwo mi mocno przeszkadzało. Wierzę, że nasz rząd stworzy nam odpowiednie warunki — zaczynamy nowy rozdział.
OKIEM PRZEDSIĘBIORCY
Potrzeba nowych zasad
PIOTR KRUPA, prezes Kruka
Jeśli chcemy stworzyć nowoczesną gospodarkę, to ważna jest cyfryzacja. Biurokracja jest i będzie, ale jeśli większość spraw można będzie załatwić on- -line, zaoszczędzimy mnóstwo energii mikroprzedsiębiorców, którzy nie będą musieli stać w kolejkach w urzędach. Kolejna sprawa to zaufanie, bez tego nie można prowadzić biznesu i budować państwa. Stabilność prawa i odpowiednie vacatio legis są kluczowe. Dostosujemy się do każdej regulacji, ale nie chcemy, żeby nas zaskakiwano. Równie potrzebna jest proporcjonalność. Wierzę w takie generalne zasady, jeśli one będą stosowane w urzędach skarbowych i będą w głowach przedsiębiorców, wszystkim nam ułatwi to życie.
JUŻ PISALIŚMY
„PB” z 15.11.2016 r.
POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI: Kilka dni przed ogłoszeniem Konstytucji Biznesu „PB” zapowiedział, że najbardziej wolnościowa ustawa o działalności gospodarczej będzie fundamentem nowych przepisów.