O szybszy przesył

Krzysztof M. Piątek
opublikowano: 2006-09-27 00:00

Na rynku urządzeń dostępu do sieci zapowiadają się zmiany. Już wkrótce alternatywni operatorzy mogą sypnąć zamówieniami.

Połączenie z internetem po stronie operatora obsługuje wiele urządzeń. Na biurku odbiorcy — tylko jedno. I często od niego zależy, czy klient jest zadowolony z usług operatora. Dotąd tylko jeden operator zamawiał duże ilości urządzeń dostępowych. A polskie firmy i przedstawiciele zagranicznych producentów nie mogli czerpać z tego profitów. Sagem dostarcza Telekomunikacji Polskiej modemy ADSL dla Neostrady, bo ta właśnie firma jest dostawcą dla francuskiej grupy France Telecom, do której należy TP. Jednak ostatnie decyzje Urzędu Komunikacji Elektronicznej, przyznające operatorom prawo świadczenia usługi dostępu do internetu na łączach monopolisty, dają możliwość rozszerzenia rynku.

— To jest dla nas duża szansa. Chociaż klienci, którzy potrzebują bardziej zaawansowanego sprzętu i tak zwracają się do nas. Modem dostępowy, który dostają, chowają do szuflady i kupują u nas bardziej kompleksowe rozwiązanie — zauważa Roman Napierała, dyrektor regionalny firmy D-Link.

Według Romana Napierały przyszłość należy właśnie do tzw. kombajnów, czyli urządzeń, które oferują kilka rozwiązań, np. modem ADSL, bezprzewodowy punkt dostępu do sieci, przełącznik i router.

Nowa generacja

— Proste urządzenia kosztują dwa razy mniej niż zaawansowane, oferujące wiele funkcji, ale sprzedają się coraz słabiej — mówi Roman Napierała.

Najprostsze modemy podłącza się do komputera za pomocą kabla USB. Rozbudowane wersje umożliwiają dostęp bezprzewodowy, który szczególnie cenią sobie użytkownicy laptopów. Obecnie standard przesyłu danych to 802.11g, który pozwala uzyskać transfer do 54 MB/s. W praktyce jest on jednak niższy, dlatego już wkrótce na rynku pojawią się urządzenia w standardzie 802.11n, który umożliwi przesył danych z prędkością do 600 MB/s. Taka prędkość jest niepotrzebna zwykłym użytkownikom stron WWW. W firmach docenią je z pewnością graficy, często pracujący na kilkusetmegabajtowych plikach, które potem trzeba sprawnie przesłać.

— Naszym głównym dostawcą jest Zyxel. Urządzenia, których używamy, obsługują już triple-play. Prędkość ich pracy może sięgnąć 15 MB/s. Wybraliśmy je ze względu na rozsądny stosunek jakości do ceny — twierdzi Dariusz Grzęda, członek zarządu ds. technicznych Spray.

W Sprayu wykorzystane są dwa rozwiązania: VDSL (działa na krótsze dystanse niż ADSL, cena jest atrakcyjniejsza) i sieć LAN, ponieważ operator przejmuje mniejsze firmy osiedlowe, które działają właśnie w tej technologii. Jak zapewnia Dariusz Grzęda, jeżeli sprzęt jest odpowiednio skonfigurowany, używanie różnych technologii nie powoduje problemów.

Wersja mobilna

Nie wszędzie jednak dostęp do internetu można zrealizować przez kabel.

— Urządzenia, które produkujemy, zapewniają dostęp do internetu przez sieci komórkowe GSM lub UMTS. Proponowane są jako alternatywne dla urządzeń kablowych, w miejscach, gdzie infrastruktura tradycyjnych operatorów jest słabo rozwinięta lub po prostu nie istnieje. Wysyłamy je m.in. do krajów arabskich, w których sieci komórkowe są dużo lepiej rozwinięte niż kablowe — dodaje Aleksander Płygawko, prezes firmy Xylab.