Obawy o Chiny dołują KGHM

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2014-01-29 14:46

W środowym handlu notowania KGHM spadły na półtoraroczne minimum. Winna jest technika, a nie fundamenty, ocenia Artur Iwański, dyrektor w PKO DM.

Po południu za jeden papier miedziowego giganta płacono zaledwie 108,50 zł, najmniej od lipca 2012 r.

- Notowania KGHM znajdują się pod presją, bo cały rynek jest słaby – ocenia specjalista.

Jak wyjaśnia, spółka oferuje ekspozycję na koniunkturę na rynkach wschodzących, o których perspektywy coraz bardziej obawiają się inwestorzy. Ubiegłotygodniowe dane wskazały na kurczenie się sektora przemysłowego w będących największym konsumentem miedzi Chinach, a ryzyko kryzysu płynności jest coraz bardziej realne. Tymczasem koniunkturę w krajach rozwijających się może jeszcze bardziej popsuć dalsze zmniejszanie skupu obligacji przez Fed. O tym, czy już teraz dojdzie do kolejnego cięcia, amerykańskie władze monetarne zdecydują na kończącym się dzisiaj posiedzeniu.

- Od dłuższego czasu zapasy miedzi w Chinach spadają, a import do kraju jest silny. Jednak w drugiej części roku spodziewamy się zwiększenia podaży miedzi i jednoczesnego wyhamowania jej importu do Chin. To mogłoby się przełożyć na przecenę miedzi – analizuje Artur Iwański.

KGHM, fot. Bloomberg
KGHM, fot. Bloomberg
None
None