Chiny to „fabryka świata”, skąd rozwozi się wyroby po całym świecie, ale także ogromny rynek zbytu, dokąd dowozi się co roku setki milionów ton produktów. Obsługa wymiany handlowej z Chinami wymaga zapewnienia sprawnego i szybkiego transportu, co oznacza koniunkturę na usługi także dla kolejowych przewoźników. Co trzeba zrobić, żeby z tej koniunktury skorzystać?
Przede wszystkim konieczne jest zapewnienie naszym kontrahentom nowoczesnych usług logistycznych. Nie chcemy być tylko przewoźnikiem, który przetransportuje kontenery na jakimś dystansie i na tym się jego rola kończy. PKP Cargo chce być operatorem, który zapewni przewóz produktu „od drzwi do drzwi”, z Chin do dowolnego miejsca w Europie i odwrotnie. Żeby ten cel osiągnąć musimy być obecni w Chinach, czyli utworzyć tam biuro handlowe lub spółkę zależną. Trzeba mieć jednak świadomość, iż Chiny to kraj o odmiennej kulturze, mentalności niż Europa i należy to brać pod uwagę przy prowadzeniu biznesu w Państwie Środka. Takie, wydawać by się mogło, nieistotne niuanse mogą decydować o powodzeniu bądź porażce w interesach z Chinami.
Konieczne jest również inwestowanie w tabor i infrastrukturę torową oraz przeładunkową, jeśli chcemy utrzymać przewagi konkurencyjne wobec operatorów z innych państw. Kluczem do sukcesu są dla nas Małaszewicze, gdzie planujemy wydatkować spore środki na inwestycje. Trzeba również rozwijać terminale w głębi kraju, aby sprawnie rozsyłać kontenery po całej Europie — obecna infrastruktura już wkrótce okaże się dla operatorów logistycznych za szczupła.
Obsługa NJS wymaga ponadto innego spojrzenia na geografię transportu. W przypadku kolei mówi się najczęściej o lądowych szlakach z Chin, przez Kazachstan, Rosję i Białoruś do Polski i dalej do innych państw zachodniej Europy. Nie można jednak pominąć korytarza północ — południe łączącego porty leżące nad Bałtykiem z portami adriatyckimi i czarnomorskimi oraz greckim Pireusem, który wykupili Chińczycy. Do portów trafia ogromny potok ładunków, który dociera do Europy morską odnogą NJS. Korytarz północ-południe i NJS uzupełniają się, wykorzystanie ich potencjału wymaga współpracy międzynarodowej między przewoźnikami i operatorami logistycznymi i PKP Cargo takie działania podejmuje, o czym świadczą porozumienia z kolejami włoskimi, litewskimi i z państw Grupy Wyszehradzkiej.