Ostatni miesiąc przyniósł dynamiczną przecenę na rynkach surowcowych. Indeks S&P GSCI zniżkował o 9 proc. Od początku miesiąca kawa staniała o 15 proc., cukier o 17 proc., soja o 16 proc., a kukurydza o 18 proc. To zła wiadomość dla Brazylii, największego lub drugiego co do wielkości producenta tych towarów na świecie. Bank centralny postanowił nie czekać, aż kryzys zawita u bram kraju. Miesiąc temu jako drugi w G20 niespodziewanie obniżył stopy procentowe, i to od razu o 50 punktów bazowych. Inwestorzy oczekują kolejnej obniżki, sięgającej nawet 75 punktów, już w przyszłym miesiącu. — Obniżenie kosztu pieniądza pokazuje, w jak niekorzystnym świetle światową gospodarkę postrzega bank Brazylii — komentuje Paulo Leme, ekonomista banku Goldman Sachs.
Cykl się kończy
Bankierzy centralni zasygnalizowali zaniepokojenie spowolnieniem gospodarki światowej. Ich zdaniem, może się ono przedłużyć. Skutkiem będzie zmniejszone zapotrzebowanie na towary eksportowane przez Brazylię oraz mniejszy napływ inwestycji do kraju. Jak jednak zauważają eksperci banku HSBC, łagodniejsza polityka pieniężna może sprzyjać akcjom. — Obok atrakcyjnych wycen i możliwości powrotu inwestorów zagranicznych na rynek brazylijski, koniec cyklu podwyżek stóp procentowych zapowiada odbicie na rynku brazylijskich akcji — ocenia Natalia Kerkis, zarządzająca funduszu akcji brazylijskich HSBC GIF. Wyceny akcji brazylijskich nie przekraczają 9-krotności zysków oczekiwanych w ciągu najbliższego roku. Dodatkowo konsumpcja wewnętrzna odpowiada za 80 proc. PKB, a agencja S&P zdecydowała ostatnio o podwyższeniu oceny wiarygodności kredytowej rządu. Polscy inwestorzy mogą skorzystać ze wzrostu cen brazylijskich akcji za pośrednictwem funduszy. Oferta nie jest wielka, ale jest (patrz ramka).
Uwaga na reala
Wśród przegranych na posunięciu banku znalazł się jednak real. Od początku miesiąca brazylijska waluta osłabiła się wobec dolara o 13 proc. Aby przeciwdziałać zbyt szybkiemu osłabieniu reala, brazylijski bank centralny zdecydował się interweniować na rynku. Wrześniowy wynik reala jest najsłabszy spośród wszystkich walut na świecie z wyjątkiem rubla białoruskiego. Lepiej radziły sobie nawet spisujące się ostatnio fatalnie złoty i węgierski forint.
Konsumpcja pomoże gospodarce Brazylii
VICTOR CRISOL ARAKAKI specjalista od rynku brazylijskiego w HSBC Globar Asset Management
1 Jak giełda brazylijska prezentuje się na tle pozostałych rynków wschodzących?
Naszym atutem jest silna gospodarka. W ubiegłym roku wzrost PKB sięgnął 7,5 proc. i był najwyższy od 30 lat. Inwestycje rosną w tempie 20 proc., a wydatki konsumentów — 7 proc. Przed niekorzystną koniunkturą chroni nas fakt, że za 80 proc. PKB odpowiada konsumpcja wewnętrzna.
2 Jak można to wykorzystać?
Korzystne perspektywy rysują się przed spółkami nastawionymi na krajowego konsumenta. Dlatego przeważamy w portfelu akcje spółek detalicznych, sektora służby zdrowia i edukacji oraz operatorów centrów handlowych.
3 Co z sektorami związanymi z surowcami?
Uważamy, że interesujący są producenci rudy żelaza i stali. Sprzyjać im będzie rosnący popyt na te surowce ze strony Chin. Jednak zgadzamy się, że w razie pogorszenia koniunktury na świecie sektor surowcowy ucierpi. Dlatego w spółki paliwowe i materiałowe angażujemy w nie zaledwie 20-25 proc. środków. Choć wydobycie surowców odpowiada za zaledwie 10 proc. PKB, to jednak ich producenci mają blisko 50-procentowy udział w kapitalizacji giełdy w Sao Paulo.
Jak zarabiać w Brazylii — oferta funduszy inwestycyjnych
Na giełdzie w Sao Paulo codziennie zmieniają właścicieli akcje warte ponad 3 mld USD. To sprawia, że brazylijski rynek akcji jest największy w Ameryce Łacińskiej. Akcje z tego kraju wchodzą w skład portfeli BRIC. Tego typu fundusze znajdują się m.in. w ofercie Aegon, Axa, Generali, HSBC, Millennium, Templeton oraz PZU. Znacznie trudniej o fundusze skupiające się wyłącznie na rynku brazylijskim. Dla polskich inwestorów dostępne są notowane w dolarach fundusze Allianz, HSBC oraz JP Morgan.